silnik 2184 diesel , jak na ten rodzaj konstrukcji nieźle sobie radził.Palił średnio ca 7,5 l oleju napędowego.Moim zdaniem ma poważną wadę konstrukcyjną dotyczącą świec żarowych.Mimo spalonej jednej świecy żarowej nie sygnalizuje tego defektu.Pozostałe trzy skutecznie pomagają uruchomić slinik.Zasilanie z jednej listwy nie sygnalizuje defektu jednej z nich.I tu pojawia się problem .Eksploatuję równolegle do toyoty mercedesa vito też z silnikiem diesla i tu problem usterki jednej świecy pojawia się natychmiast /nie pali się "sprężynka"/i trzeba się tym zająć.Mój problem pojawił się w czasie podróży zagranicznej polegał na tym ,że odpadła część sztabki świecy żarowej i dostała się do komory spalania.W sobie tylko znany sposób zmasakrowała głowicę i część denka tłoka.Stuk czwartego cylindra był słyszalny z kilku metrów a samochód i pasażerowie wrócili do Polski na lawecie.W mercedesie każda siweca ma indywidualne zasilanie i ten problem nie istnieje.Długo myślałem nad pisaniem tego komentarza ale musiałem gdzieś wylać żólć, która sie we mnie zebrała.Delikatnego smaku do całego mojego wywodu dodaje fakt,że w latach osiemdziesiątych jeździłem toyotą corollą /benzyna/.Chciałoby się użyć porzekadła ,"lepsze jest wrogiem dobrego'.

potężny i ciężki silnik skutecznie oddziałowuje na amortyzatory przedniego zawieszenia.Jazda po drogach trzycyfrowych często prowadzi do dobijania amortyzatorów.

przestronne ,słabo wyciszone .Przy obrotach silnika na poziomie ca 3000 obrotów rozmawiamy głośno albo włączamy radio.

jak na tej wielkości vana oceniam dobrze.