Niezawodnie :) Przez zrobione przeze mnie 60000 kilometrów - jeden ponadplanowy wydatek serwisowy ze względu na falowanie obrotów przy przebiegu ok 180000 kilometrów - czyszczenie przepustnicy - koszt 150 złotych - 2 roboczogodziny w nieautoryzowanym warsztacie. Problem zniknął jak na razie bezpowrotnie - ponoć GDI tak mają, jak widać to pikuś w porównaniu do turbinowo - wtryskowego badziewia :)

Poezja - doskonale sprawdza się na naszych drogach, w miarę mięciutko - choć po rysach "twarzy" galanta można spodziewać się większej twardości, generalnie w sam raz.

Trochę surowe jak sushi, ale za to intuicyjnie proste w obsłudze wszystkie funkcjonalności kokpitu, miejsca nawet dla 5 cio osobowej rodziny w dalekie trasy wystarczająco dużo, nie ma się co czepiać, chcesz płacić za design kup alfę, lagunę. Poznasz wtedy większość mechaników w okolicy bliższej i dalszej.

Precyzja prowadzenia, frajda z jazdy, ergonomia jak najbardziej ok. Sportowe odczucia, w tym - ważne (!!!) bezpośredniość układu kierowniczego, trakcja - lepsze są wszakże w większości alf i bmw, ale to nie są rodzinne kombiwózki :)