Zebraliśmy dla Ciebie opinie o 860 modelach samochodów z 81 marek.
| Śr. spalanie - cykl miejski | 14,8l/100km |
|---|---|
| Śr. spalanie - cykl mieszany | 9,6l/100km |
| Śr. spalanie - trasa | 11,6l/100km |
, Robert Podsumowanie: Auto tylko na wystawę przed dom, bo ładnie wygląda i na tym koniec. Serwis bardzo drogi to mało, za wszystkie produkty np. olej, filtry na wolnym rynku polowa ceny lub więcej, układ hamulcowy, czy serwis nie widzi ze traci klientów, w przyszły roku sprzedadzą na pewno jedno auto mnie, bo już tam nic nie kupie, nawet jak bym dostał 30 procentowy rabat, bo i tak to wydam na serwis i naprawy wiec żaden byłby to rabat. nigdy więcej panie Land Rover
, Dariusz Podsumowanie: Układ hamulcowy tragedia, wymiana tarcz co 10 tys. serwis ma to gdzieś, za pierwszym razem dałem sobie wcisnąć kit, ze przegrzane hamulce, no trochę się zastanawiałem, bo nie mogłem sobie przypomnieć żadnego ostrego hamowania, teraz kiedy padły następne po 10 tys. wiem ze żadnego hamowania nie było, pomiar wykazał bicie na wszystkich tarczach, auto przy 130 trzęsie się i wpada w wibracje, na tarczach nie ma śladu zużycia pomiar grubości tarczy jak na nowej tarczy, klocki starte 1 mm, wiec gdzie tu hamowanie, naprawdę po wymianie jeździłem jak nigdy, ekonomiczne hamowanie, nie trzeba być ekspertem, aby wiedzieć, ze to są wadliwe tarcze, lecz serwis ma to gdzieś, cześć eksploatacyjna, plac 9tys co rok, za 9 tys. plan, tracą klientów, bo nie jestem jedyny,
, Jacek Podsumowanie: Nigdy bym go juz nie kupil.
, Paweł L Podsumowanie: Ładny kolor.
, Mateusz Podsumowanie: Niestety kupiłem oczami, auto piękne, ale dopracowane gorzej od rosyjskiej łady. Układ hamulcowy - dramat, cały czas bije, raz wymieniony na gwarancji, teraz serwis nie widzi problemu w zasadzie to mój problem. Zawieszenie - stuka i jest głośne, wymieniali jakieś wahacze, dalej stuka, przypominają mi się czasy jazdy renault laguna II. Wisienką na torcie jest spalanie, moje auto ma silnik 200KM 2.0 benzyna - uwaga spalanie w mieście w okolicach 20L na 100 !! cały czas go tankuje, na jednym tankowaniu Warszawa-Gdańsk - zapomnij. Przy już wymienionych problemach dosyć blachym wydają się problemy z elektroniką np zawieszenie się panelu od klimatyzacji (wymaga to ponownego odpalenia auta), zawieszenia się radia/nawigacji. Przykre ale niestety czuje się oszukany przez sprzedawcę (dealer w Warszawie) nie wspominając o serwisie gwarancyjnym. Nigdy więcej aut tej marki.
, Robert Podsumowanie: nie kupił bym za żadne skarby zadnego auta od tego producenta przez to jak traktuja klientow. Jestem posiadaczem nowiutkiego Range Rover Evoque i po 4 tysiącach kilometrów zaczęły mi bić przednie tarcze, serwis wymienił je stwierdzając, że były wadliwe. Po kolejnych 4 tysiącach km problem powraca, na nowych tarczach i serwis twierdzi, że to nie ich problem, ponieważ jest to cześć eksploatacyjna i nie interesuje ich fakt, że zrobiłem na nich tylko 4,000 km. Za wymianę dwóch tarcz żądają ode mnie kwoty rzędu 4 tysięcy złoty - auto ma niecałe 9 tysięcy przebiegu, około 4 miesiące od produkcji i już zaczynają się wady, których żadna gwarancja nie obejmuje... (totalny żart). Przy czym proponują ewentualne rozwiązanie tj. napisać do producenta auta. Oczywiście zrobiłem to i po ponad miesiącu oczekiwań dostałem taką samą odpowiedź jak z serwisu. W dodatku zaproponowano mi wymianę na sportowe tarcze , żeby problem się nie pojawiał w przyszłości. (Pragnę jedynie dodać, że mam silnik 2.0l - 200km, który raczej nie należy do sportowych jednostek). Oczywiście wymiana w 100% na mój koszt, który jak sami się możecie domyśleć, nie jest mały... Oczywiście jest to główny powód dla którego odradzam zakupu tego samochodu i korzystania z serwisu Land Rover'a. Po zakupie auta dla tej marki liczą się tylko pieniądze, dlatego właśnie następny zakup auta wykonałem gdzie indziej, jestem zadowolony obsługą i śmiało mogę stwierdzić, że dla zaoszczędzenia kwoty kilkuset £ marka "Land Rover" utraciła klienta. Oczywiście co za tym idzie, każdy inny zakup w przyszłości wykonam w innym salonie i na pewno nie spod szyldu Brytyjskiego producenta. Polecam producentów aut gdzie takie historie nie mają miejsca i wada znaczy wada, a nie "kombinowanie". Zastanówcie się, czy chcecie kupić nowe auto, żeby mieć problemy rzędu 10 letniego auta, zanim udacie się obejrzeć te jakże piękne i kuszące auto :) * Posiadacz "new Range Rover Evoque 2.0L" któremu wstyd zaprosić kogoś do samochodu, w którym bicie tarcz jest porównywalne z autem rzędu 91r.
, Ewelina Podsumowanie: Nie kupiłabym drugi raz
Znajdujesz się w dziale Land Rover Range Rover Evoque (2011 - teraz) opinie. Kierowcy szczegółowo opisują doświadczenia, które zdobyli podczas eksploatacji tego samochodu. Poznaj opinie kierowców na temat silnika, zawieszenia, wnętrza, komfortu jazdy, zużycia paliwa i innych parametrów generacji Land Rover Range Rover Evoque (2011 - teraz).