Zebraliśmy dla Ciebie opinie o 860 modelach samochodów z 81 marek.
Podsumowanie: Mam go od 1997r, zrobiłem 1000 tys.kilometrów /teraz ma 189 tys./ w sumie nic się nie psuło. Wymienić musiałem tylko amortyzatory. Trochę konserwacji i jakoś się trzyma /rdzewieje tylna klapa na krawędzi, ale mam już drugą prawie nówwka/. Muszę tylko co jakiś czas dolać oleju bo ubywa /1 l od wym. do wym./.Silnik ekstra ma buta /jechałem 170 km/h/.Tak w ogóle to fajne autko-polecam.
Podsumowanie: pony 91r, wszyscy mi go odradzali, ale jednak kupilem. Jak na 13 letni samochod to na prawde jest niezawodny. W sumie zrobilem nim ok 20000km i jedyna rzecza jaka naprawialem byl rozrusznik i szczeki. Szczerze moge polecic ten samochod mlodym osobom. Mozna znalezc niedrogi egzemplarz. Jedynymi wadami jest zawieszenie (za miekkie) oraz blacha. Strasznie rdzewieje.
Podsumowanie: Jestem w posiadaniu tego auta , jest to uboga wersja ,ale niezawodna i twała. I do tego oszczedna, bo gazu spala ok. 8 l\100km.Jedynie zawieszenie troche jest zamienkie na nasze drogi.
Podsumowanie: Duzo pali: min. 10 - dlaczego? (1.5LS '94) W miescie potrafi jeszcze wiecej! Wszyscy tutaj autko zachwalaja, zgoda, nie jest zle. W serwisie powiedzieli, ze tyle bedzie palic. Widze jednak, ze moze mniej. W czym rzecz? Czy ktos jest w stanie powiedziec? Poza tym zaczyna rdzewieć: tylna klapa na krawędzi (5 lat), górne narożniki przedniej szyby (9), tylne błotniki (9). Reszta sie trzyma. Aktualnie zastanawiam sie, czy jest sens przerabiac na gaz czy zamienic jednak na cos nowszego? Czy moze mi ktos ze swojego doswiadczenia doradzic? Bede wdzieczny;)
Podsumowanie: Mam Pony '94,w sumie fajna gablota, z dobrym silnikiem. Niestety za miekka i buja na zakretach (przyszybszej jezdzie)Mam tylko duzy problem z olejem - zrzera duze ilosci i chyba dostaje sie przez uszczelniacze na zaworach do wydechu, co widac za samochodem. Wymieniałem juz uszczelniacze i nic to nie dalo... poradzcie, co robic, moze ktos zna ten problem (ciekawe,ze olej nie scieka do miski olejowej i zawory w nim "plywaja" - czy to normalne???) Czekam na jakas pomoc NARA
Podsumowanie: Osiem lat za kółkiem Hyundaia. Cóż wsześniej były to : Polonez 11-letni (jedyne co nie uległo awarii to kierownica - do końca pozostała okrągła), potem 6-letnia Toyota Corolla (super auto, faktycznie niezawodna ale części dość drogie - średnia krajowa, skromne wyposażenie). Trzeci to Hyundai, kupiony w Berlinie po stłuczce gdy miał 4 lata (w 1996) i 69 tys. na liczniku, jestem drugim właścicielem w jego historii. Cóż! raz odmówił posłuszeństwa gdy okazał się być uszkodzony katalizator (prawdopodobnie uszkodzenie mechaniczne - zahaczyłem na polnej drodze). Od tej pory jedynie zaspałem z wymianą kabli wysokiego napięcia (być może znane przygody gdy panuje wilgoć w powietrzu). Oryginalne bardzo drogie ale i bardzo dobre, zamienniki czasami beznadziejne, do wyrzucenia po 6 miesiącach. Reszta zamknęłą się w eksploatacyjnych przeglądach tj. wymiana oleju, klocków (tył przy 149 tys. nie wymaga wymiany), amortyzatorów (tył do wymiany co 70-80 tys.), paska rozrządu (warto wymieniać z napinaczem), sworzni zawieszenia i końcówek drążków (warto o nie zadbać, a zawieszenie nie jest takie złe, to raczej nasze drogi powodują mdłości). Od ponad roku jeżdżę na gazie i jest to dobre rozwiązanie (aczkolwiek silnik stał się bardziej hałaśliwy - przy słabym wytłumieniu kabiny jest to mankament). Jakość zastosowanych materiałów daje poczucie "odrobiny luksusu" ale odpadający lakier z lusterek przerobili wszyscy w wieku 8-9 lat auta, z czasem (po 12 latach) inne elementy wyposazenia zawodzą (ot takie ... jak: spadła szyba w drzwiach kierowcy - Auto-Glas wysiadł i zrobiłem sam; wypadły śrubki z przednich foteli ale działają, mój jest trochę lużny, bez emocji przyzwyczaiłem się do tego; sorry ... urwałem klamkę schowka chyba byłem zbyt nerwowy; innych wad nie pamiętam). Plusy? Hm? Tapicerka po 12 latach jak nowa (wychowało sie w tym aucie 2 dzieci, a podobno tylko Skoda taka trwała!). Plastiki uszkodzone tylko z powodu używania go jako ciężarówki (4,5 m rury na budowę - 250 kg, 4-osobowa rodzina wracająca z zakupionym łóżkiem piętrowym i prezentami na Wielkanoc w IKEI - przy zamkniętym bagażniku - lewarek zmiany biegów pod deskami, pełna rodzina z wielofunkcyjną drabiną i zamkniętym bagażnikiem). Może zacznę prowadzić kursy jak pakować do Hyundaia Pony?! Mam wersję sedan ze składanymi siedzeniami ale inne modele dają jeszcze większe możliwości. Porównałem ceny części z VW Passatem brata i wyszło na to samo (VW uznawany jest za najtańszy pod wzgledem części). Niestety mój ponuś (nieprzywiązujcie się do swoich aut!!!) zaczyna rdzewieć, najpierw tylna klapa na krawędzi (po 4 latach), górne narożniki przedniej szyby (9lat), potem tylne błotniki i listwy na drzwiach (12 lat), na szczęście dół bez zarzutu! Auto z gatunku "gniotsa nie łamiotsa" sam zaliczyłem ok. 9 stłuczek z różnych stron (4 w pierwszym roku) i nie było żadnych kłopotów (części do zdobycia na giełdzie w Poznaniu od ręki). Żona uważa, że to już wstyd "takim nie modnym autem", jednak nasza gablota na razie nie daje powodów do rozstania. Stoi od kilku lat pod blokiem i skończyło się niestety próbą przekręcenia zamka łamakiem, g... to jednak dało, bo drzwi nie ustąpiły. No cóż odrobina luksusu, bo na miarę lat 90-tych, drażni hałasem. Pozdrawiam wszystkich, którzy nie dostali zmiękczenia mózgu od "niemieckiej solidności" (tj. posiadaczy hyundaiów)! Czy następny będzie Hyundai? Czemu nie!
Podsumowanie: Mój Pony (1992, 1,5 MPI) ma teraz 12lat. Kupiłem go jak miał 10 i muszę przyznac że jest niezły. Spala między 6 do 7 l. i idzie jak burza, choć skrzynia zaczęła troche hałasować - prawdopodobnie jakieś łożysko, ale muszę zbadać. Wymieniałem w nim do tej pory w sumie tylko amorki (no i oczywiście części eksploatacyjne).
Podsumowanie: kupiłem pare dni temu pony gls 1,5 sedanik,czerwony,el.szyby,centralny zamek,jak nóvka,137 tys przejechane,super autko i juz nie nazekajcie tak na to zawieszenie,bo na polskie dziury idealne,dynamiczny,mało pali, przy spokojnej jezdzie 8 l po miescie,na trasie nie próbowałem jeszcze,mam nadzieje ze pojeżdze pare latek,za tą kase autko poprostu suuper
Podsumowanie: Jeżdżę Pony LS Sedan rocznik 1992 od 8 miesięcy, zrobiłem nim 10 tys. km i złego słowa nie mogę powiedzieć. Silnik w miarę dynamiczny i cichy, karoseria i podwozie zdrowe, nic się w czasie mojej dośc intensywnej eksploatacji nie zepsuło!!! Jedyną uwagę mam do zawieszenia, które nie jest zbyt komfortowe, ale nawet to już polubiłem:) Polecam wszystkim, którym zależy na prostym, tanim i niezawodnym samochodzie.
Podsumowanie: Jeżdżę pony z 1992 r. Jak na auto za te pieniądze jest doskonały, praktycznie bezawaryjny, przebieg 150 tyś. Prowadzi się dobrze, zawieszenie mogłoby być lepsze. Silnik 1.5 MPI 84 KM jest rewelacyjny, cichy, bardzo dynamiczmy i oszczędny. Założyłem instalację gazową i jazda jest praktycznie za grosze. Wyposażenie jest pełne - wspomaganie, elektryczne szyby, alarm, immobilizer, elektr. antena, elektr. otwieranie klapy bagażnika. Naprawę bardzo dobre auto, części tanie, nic dodać nic ująć, tylko jeździć. Gorąco polecam. P.S. Potrzebuję amortyzatory tylne w dobrym stanie, bo są już cieniutkie oraz prawy przegub.
Znajdujesz się w dziale Hyundai Pony opinie. Kierowcy szczegółowo opisują doświadczenia, które zdobyli podczas eksploatacji tego samochodu. Wybierz konkretną generację Hyundai Pony, aby poznać opinie kierowców na temat silnika, zawieszenia, wnętrza, komfortu jazdy, zużycia paliwa i innych parametrów. Posiadamy opinie dla 1 generacji samochodów Hyundai Pony.
Hyundai Tucson 1.6 T-GDI 48V 180 KM. Test, wrażenia z jazdy, spalanie, ceny i wyposażenie
Dacia Sandero 1.0 LPG 100KM vs Hyundai i20 1.2 MPI 84 KM. Porównanie niedrogich mieszczuchów
Citroen C3 1.2 PureTech 83 KM vs Hyundai i20 1.2 MPI 84 KM. Porównanie nietuzinkowych mieszczuchów
Hyundai i10 1.0 MPI 67 KM vs Toyota Aygo 1.0 VVT-i 72 KM. Porównanie dwóch ciekawych aut miejskich
Hyundai Tucson 1.6 T-GDI 180 KM vs Seat Ateca 2.0 TSI 190 KM. Porównanie crossoverów o sportowym zacięciu