Podsumowanie:

miałem malucha, 3 polonezy, eskorta, seata cordobe i toledo, primerę, maximę i sigmę. Cromę miałem eskortem a cordobą. croma skończyła swój żywot tragicznie bo wypadłem z drogi tak, że zleciałem na dziób w polę które było położone 3 m niżej. dosłownie skoczyłem jak małysz i wbiłem się w glebę. nic mi się nie stało. uwieżcie, że odpalił po tym wszystkim jeszcze silnik i mielił kołami ale niestety uderzenie było tak silne że zadarł się cały przód do góry. ale wracając do opini jeżeli lubi ktoś duże samochody to nie ma lepszego i nie ma co się trudzić w szukaniu. miałem model z 1987 roku i jeszcze na gażniku a mimo to wyciskałem 210 km/h. przy normalnej jeździe ekonomiczny :średnia z tras razem z miastami 7 - 7,5 litra na 100km za miastem 120-140 km/h. bardzo niezawodny i mocny. kupiłem ją za bardzo małe pieniądze bo miała przejechane bez remontu silnika 500 tys km a ja przez 2 lata przejechałem jeszcze 200 tys km. bez awarii. pod koniec brał już olej ale podejrzewam że przez gumki zaworowe. spędzam za kierownicą bardzo dożo czasu przejeżdżam około 90 - 110 tys km rocznie a w kromie czułe się jak w wygodnym fotelu przed telewizorem. w tej chwili cały cza szukam czegoś co mogło mi zastąpić cromę ale efekty mizerne. wrócę do cromy tylko szukam czegoś jak najmłodszego i szkoda że skończyli je robić tak dawno. polecam te auto każdemu nawet tym którzy lubią małe bo jak spróbują to mpolubią duże a konkretnie cromę. gorąco polecam naprawde warto i naprawdę niedoceniany samochód ale dzięki temu można go kupić bardzo tanio tylko brakuje sprzedających.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?