Skrzynia działa płynnie i szybko nie ma żadnych wyć nie ma żadnych opóźnień, po zakończonym przyspieszaniu, włączaniem się do ruchu np. na autostradzie, włączamy tempomat albo uspakajamy jazdę a skrzynia dobiera odpowiednio bieg wysoki żeby samochód płynął i mniej palił dodatkowo system MDS oraz tryb eco spokojnie schodzi się poniżej 13L plusem dodatkowym są łopatki bardzo przydają się w górskich terenach żeby nie zagotować hamulców wymiana oleju co 60k i można spać spokojnie, reduktor w skrzyni też idealny nie ma czegoś takiego jak za głęboki śnieg czy piasek, mocy nie zabraknie, równie ciąganie czegoś to bajka aktywne AWD robi robotę, silnik 5.7 V8 HEMI pracuje mega cicho ciszej niż niejedna euro kosiarka z eco. Co do awaryjności to popychacze co 240k (HEMI TICK) do wymiany, czasem się też gniazda zaworowe wypalają. Uważać na wypadanie zapłonu, tanie bo w 90% to są cewki za śmieszne pieniądze albo/i świece. A jak to się zbagatelizuje to lipa się zaczyna i w piecu trzeba grzebać. Po instalacji LPG czasem też daje się we znaki odpowietrzanie baku -koszt części do 60zł Pilnować wymiany oleju co 10k przy benzynie a LPG co 7k, Świece co 50k przy benzynie a przy LPG co 20k.

Zawieszenie super samopoziomujące ale nie pneumatyczne wyboje giną najdalej w siedzeniach, koszt serwisu tez jest śmieszny a konstrukcja cepa a przy tym bardzo mocne, w ciągu tego czasu którego mam durango drążek był z tyłu do wymiany 65zł

Wnętrze pod ilością miejsca powala, jakość wykonania skór jest 8/10 najszybciej wyciera się zmiana skrzyni biegów (pokrętło) i przycisk włączania auta, fotele mega wygodne siedzi się wygodnie można je ustawiać w kilku płaszczyznach nawet na 2 gim rzędzie można odchylić oparcia, pasy trzeba smarować co jakiś czas bo lubią się przestawać zwijać ps. po 210tys km jak za mocno ustawię lędźwie na fotelu kierowcy zaczyna skrzypieć na hopkach jak wersalka. Dużo gniazd usb bardzo fajny podłokietnik gdzie pasażer też będzie miał na nim miejsce super uchwyty na kubki podświetlanie Led na 2gim rzędzie minusem jest wysoki fotel poprzedzający przez co mało widać z przodu i albo trzeba się wychylać albo po przekątnej podziwiamy co jest zza oknem, podgrzewane fotele i osobny nawiew to rekompensują, trzeci rząd jest fajny dla przeciętnej osoby do 180cm można bez problemu jechać daleko w nim nie ma już elektroniki.

jechać naprawdę można komfortowo na bardzo dalekie podróże 1000km jest można powiedzieć że poobiednią drzemką, z minusów to na styl amerykanskyy to noga trochę boli od gazu po kilku godzinach jazdy bo trzeba ją tak z jajem wciskać ale aktywny tempomat daje rade i super działa i lusterka do których trzeba się przyzwyczaić, niby duże niby czytelne ale powiększają i przez co jest większe martwe pole, ale od czego są czujniki martwego pola które działają 9/10 ja jestem wybredny (kwestia częstotliwości odświeżania skanu) np. jak się jedzie 160km/h a motocykl który nas wyprzedza powyżej 200km/h czujnik pokazuje obiekt ale z opóźnieniem. Można spokojnie rozmawiać a nie krzyczeć przy prędkościach autostradowych.