Dokladnie to, czego mozna oczekiwac od V8. Fakt, to nie jest cos dla fanatycznego ekologa ani zdobywcy pierwszego miejsca w konkursie na oszczedzanie, ale cos za cos. Zawsze mozesz kupic sobie Tesle jako drugie auto i wtedy srednia wychodzi nienajgorsza.

Biorac pod uwage, ze to muscle car a nie limuzyna dla polityka robionego miekkim ch..., nie mam zastrzezen. Samochod trzyma sie drogi doskonale a ze czasem trzesie na dziurawej E40, coz - zawsze mozna podlozyc sobie zelowa poduszke, jesli kto cierpi na hemoroidy.

Krytycy "tanich plastikow" Maja takie pojecie o Camaro, jak ja o pilotowaniu Boeinga. Jakoscia nie odbiega od samochodow swojej klasy cenowej, a wyposazeniem bije na glowe - HUD, ksenony, skora, kamera cofania (bardzo przydatna ze wzgledu na wystajacy "tylek") i inne "bajery" w standardzie bez zadnych doplat (przynajmniej w 5 gen). A jesli ktos nie umie jezdzic bez czujnika martwego kata albo brzeczyka informujacego, ze kierowca zasypia, powinien oddac dobrowolnie prawo jazdy, zanim kogos zabije.

Dwie dorosle osoby + dziecko z tylu i kompletne wyposazenie na urlop to standardowa konfiguracja u nas. Jezdzi sie extra i kiedy wyciagam drugi samochod z garazu zona marudzi "dlaczego nie czerwony?". Wiem, wiem - w Maybachu jest lepiej. Ale raz, ze mnie nie stac, a dwa - gdyby kiedys bylo mnie stac - w zyciu nie zamienie Camaro na Maybacha.