Pięć aut, z których w czasie swojego pontyfikatu korzystał Papież Polak, podarował krakowskiemu centrum Jana Pawła II Benedykt XVI. Są to dwa BMW, terenowa Toyota, Lancia używana przez Ojca Świętego w letniej rezydencji w Castel Gandolfo i Chrysler, którym jeździł m.in. na wyprawy w góry.
Lancia jest w Krakowie już od czterech miesięcy, pozostałe pojazdy przyjechały w miniony weekend.
- Na granicy austriacko-czeskiej celnicy pytali nas, co to za samochody. Byli bardzo wzruszeni, gdy dowiedzieli się, że to auta papieskie - mówi ks. Jan Kabziński, prezes Zarządu Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się".
- Prowadząc ten samochód czułem, jakbym siedział obok Ojca Św. I na pewno on tam był, bo przecież wszyscy wierzymy w świętych obcowanie - mówi ks. Kabziński.
Nie wie jeszcze, co dokładnie Centrum zrobi z autami. - Chcielibyśmy, żeby jedno z nich trafiło do zbiorów powstającego w Łagiewnikach Centrum Jana Pawła II. Żeby pielgrzymi mogli zobaczyć, dotknąć, bo dla nas, Polaków, to trochę taka relikwia po Janie Pawle - mówi ks. Kabziński. Pozostałe auta Centrum chciałoby wylicytować lub wypożyczyć. Ostatnie z aut przyjechało w poniedziałek. Są zaparkowane w garażach, dla bezpieczeństwa w różnych miejscach Krakowa. Razem z samochodami przyjechały do Krakowa dwa meleksy, polski i amerykański, którymi jeździł Ojciec Św. Jeden będzie wystawiony do oglądania, a drugi będzie woził pielgrzymów z Centrum do sanktuarium w Łagiewnikach.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?