Samochody z lat 80. czy 90. nie wymagały zbyt wiele i przejeżdżały setki tysięcy kilometrów. Nowe też mogą osiągnąć takie przebiegi, jednak trzeba poświęcić znacznie więcej uwagi przy serwisie i wykonać bardziej złożone naprawy. Są jednak ogólne zasady, o których właściciele nowych modeli powinni pamiętać. Wtedy niemal każde auto powinno wytrzymać setki tysięcy kilometrów.
- Problemem nowoczesnych samochodów nie jest trwałość, lecz serwis – mówi Adam Lehnort, ekspert ProfiAuto Serwis. – Dawniej auta serwisowało się z podziałem na benzynowe i diesle. Dziś mamy jeszcze benzyny z turbo i bez lub z kilkoma rodzajami doładowania. Są też hybrydy, i to w różnej formie. Każdy silnik jest zupełnie inny, są też niuanse specyficzne dla jednej marki czy rodziny silników, które mechanik, a nawet właściciel auta powinien znać. Ogólne zasady jednak się nie zmieniają – podstawowy serwis bez oszczędzania to przepis na dużą trwałość. Nawet niedużego, wysilonego silnika – dodaje ekspert.
Najważniejsze jest… nadwozie
Wbrew pozorem nie silnik czy skrzynia biegów są tymi podzespołami, które mają największy wpływ na trwałość samochodu. Każdą bowiem część można wymienić, pomijając jednak nadwozie. Naprawy blacharskie, choć możliwe, nie są lubiane przez użytkowników. Korozja to wróg numer jeden, jeśli chodzi o długoletnią eksploatację auta. Nawet kiedy trzeba naprawiać zawieszenie, może okazać się, że z powodu korozji pojawią się problemy.
- Niestety postępu w dziedzinie zabezpieczenia przeciwko korozji w motoryzacji nie widać – mówi Adam Lehnort z ProfiAuto Serwis. – Nie można powiedzieć, by było gorzej, bo wiele starych aut skończyło swój żywot z powodu rdzy. Lepiej jednak też nie jest. Nowoczesne samochody mają ponadto słaby lakier – zauważa ekspert.
Co więc można zrobić, by zabezpieczyć samochód na lata i setki tysięcy kilometrów? To, co robili kierowcy z poprzedniego pokolenia i uważali to za standard. Podstawą jest dobre zabezpieczenie antykorozyjne podwozia i wszelkich zakamarków, w których może gromadzić się woda i brud. Wciąż dotyczy to niestety głównie aut z Japonii. Niektóre marki oferują taką usługę już przy zakupie samochodu (zwłaszcza japońskie), ale co kilka lat i tak podwozie powinno zostać poddane rewizji i ewentualnej powtórce pod kątem jego zabezpieczenia. Warto też zabezpieczyć lakier np. folią ochronną, zwłaszcza w miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenia.
Silnik wymaga nie tylko serwisu
Współczesne silniki są wytrzymałe i wykonane z mocnych materiałów, jednak wymagają pewnych nawyków od swoich właścicieli. Kierowcy używający auta z doładowaniem muszą pamiętać, że taki motor potrzebuje przynajmniej 5 minut od rozruchu na zimno, nim wciśnie się gaz w podłogę. A 1-2 minuty na ochłonięcie, jeśli pokonaliśmy ostatnie kilometry z gazem w podłodze.