Samochód do firmy - odliczenie VAT, kredyt, leasing - poradnik

Przez ostatnie dwa lata samochód, który kupowano do firmy musiał charakteryzować się jedną, podstawową cechą - kratką odzielającą bagażnik od części dla pasażerów. Chodziło oczywiście o możliwość odliczenia całego podatku VAT od ceny pojazdu oraz wrzucenie kosztów zakupu paliwa w działalność fimy.

Jednak od początku 2011 roku nie można już odliczać pełnego podatku VAT od takich samochodów. Ani przy zakupie, ani od ceny tankowanego do nich paliwa. Jedyne co można, to odliczenie tylko 60 procent VAT-u zawartego w cenie, nie więcej jednak, niż 6 tysięcy złotych. Takie regulacje w praktyce sprawiają, że zakup wielu samochodów osobowych na firmę staje się nieopłacalny.

Wyjątki od ograniczeń

W znowelizowanych przepisach pozostawiono kilka odstępstw od ograniczeń odliczeń od zakupu samochodów i paliwa.

Zatem pełen VAT od kosztu zakupu można odliczyć od:

1) samochodów mających jeden rząd siedzeń, który oddzielony jest od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą, klasyfikowanych na podstawie przepisów prawa o ruchu drogowym do podrodzaju wielozadaniowy lub van;
2) pojazdów samochodowych mających więcej niż jeden rząd siedzeń, które oddzielone są od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą i u których długość części przeznaczonej do przewozu ładunków przekracza 50 proc. długości pojazdu;
3) pojazdów samochodowych, które mają otwartą część przeznaczoną do przewozu ładunków;
4) pojazdów samochodowych, które posiadają kabinę kierowcy i nadwozie przeznaczone do przewozu ładunków jako konstrukcyjnie oddzielne elementy pojazdu;
5) pojazdów samochodowych będących pojazdami specjalnymi w rozumieniu przepisów prawa o ruchu drogowym;
6) pojazdów samochodowych konstrukcyjnie przeznaczonych do przewozu co najmniej 10 osób łącznie z kierowcą.

Wynika z tego, że VAT można w zasadzie odliczyć tylko od samochodów użytkowych (także użytkowanych w leasingu lub wynajmie, ale przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy) oraz pick-up'ów

Kredyt, czy leasing?

Osoby prowadzące działalność gospodarczą, które chciałyby wrzucić koszty zakupu pojazdu w działalność firmy, powinny zastanowić na kredytem lub leasingiem.

Wybór formy finansowania niesie za sobą poważne konsekwencje prawne i finansowe. Leasing jest formą dzierżawy. Pojazd jest własnością leasingodawcy, który oddaje go przedsiębiorcy do użytkowania. W przypadku leasingu operacyjnego (popularniejsza forma) to leasingodawca amortyzuje samochód, zaś przedsiębiorca może wrzucić w koszty prowadzenie firmy raty leasingowe.

W przypadku kredytu formalnie to przedsiębiorca jest właścicielem i to on amortyzuje zakup, pomniejszając sobie w ten sposób co roku podatek dochodowy. Jeśli jest tak zwanym małym podatnikiem, może nawet zamortyzować cały zakup jednorazowo, to znaczy wrzucić w koszty całą cenę zapłaconą za pojazd. Warunek: auto musi mieć wartość nie większą niż 20 tys. euro.

zobacz także Testujemy: Isuzu D-Max – twardziel bez VAT-u

- Koszt miesięcznej raty za auto w kredycie i leasingu są podobne, ale z naszych analiz wynika, że leasing jest popularniejszy wśród firm. Powodem jest między innymi to, że taka operacja nie obciąża historii kredytowej przedsiębiorstwa - mówi Mariusz Włodarczyk z BZ WBK Leasing.

Jest jednak jeden istotny atut kredytu - nabywca może skrocić termin jego spłaty (np. gdy jego firma ma zwiększone dochody). W przypadku leasingu skracanie okresu jego trwania jest nieopłacalne przed upływem 25 miesiąca umowy. Wówczas bowiem trzeba będzie dokonać korekty deklaracji podatkowych i wykreślić z kosztów wszystkie wcześniej już zapłacone raty, tym samym zwiększając sobie podatek dochodowy.

To może wynajem?

Coraz większą popularność zyskuje długoterminowy wynajem samochodów. Ten rodzaj użytkowania pojazdów pozwala firmie ograniczyć wydatki na ich administrowaniu i zarządzaniu. Wszystkie aspekty związane z tym związane, a także serwisowanie wynajętego samochodu przejmuje na siebie firma zajmująca się wynajmem pojazdów.

zobacz także Skoda Octavia Premia - odliczysz od niej cały VAT
Z takiej usługi korzystają przede wszystkim duże przedsiębiorstwa. Głównym motywem są koszty - im więcej pojazdów zostanie wynajętych, tym cena najmu poszczególnego auta będzie niższa. Poza tym dopiero w dużych firmach zarządzanie własną flotą pojazdów generuje koszty na tyle istotne, aby opłacalne było skorzystanie z usługi wynajmu długoterminowego.

Dostawcze i pick-up'y

W świetle obowiązujących przepisów VAT od zakupionego samochodu można odliczyć w przypadku większości pojazdów dostawczych typu furgon (np. Fiat Ducato, Ford Transit, Mercedes Sprinter, Renault Master, Volkswagen Transporter), a także małych aut dostawczych, które mają tylko jeden rząd siedzeń z trwałą przegroda oddzielającą je od ładowni (np. Fiat Fiorino, Citroen Berlingo, Volkswagen Caddy).

Warunki te spałniają również auta, które bazują na wersjach osobowych, ale zostały fabrycznie przystosowane do przewożenia ładunków (np. Fiat Panda Van, Ford Fiesta Van, Skoda Octavia Premia). Ponadto pełny zwrot VAT-u dotyczy zakupu niemal wszystkich wystepujących na rynku pick-up'ów.

Wojciech Frelichowski