Ostatni salon we Frankfurcie, który odbył się jesienią 2019 r., spotkał się z krytyką producentów samochodów, którzy zarzucili tej imprezie przestarzałą koncepcję, lokalizację (centrum miasta), a przede wszystkim spadającą z roku na rok liczbę odwiedzających.
O ile w 2015 r. targi IAA we Frankfurcie zwiedziło ponad 900 tys. osób, to w 2019 r. było ich prawie o połowę mniej (550 tys.). Na domiar złego ubiegłoroczną imprezę zakłócili ekolodzy, którzy demonstrowali przed halami wystawienniczymi żądając szybkiego odejścia od silników spalinowych.
Dlatego niemal nazajutrz po zakończeniu targów VDA, które jest ich głównym organizatorem, ogłosiło zamiar zmiany lokalizacji wystawy. Do rywalizacji przystąpiło siedem niemieckich miast. Na krótkiej liście kandydatów znalazły się trzy największe - Monachium, Hamburg i Berlin. Ostatecznie wygrało Monachium.
Na razie VDA zdecydowało, że targi IAA w Monachium odbędą się jesienią 2021 roku, ale niewykluczone, że umowa zostanie przedłużona na kolejne lata.
Pierwszy raz wystawa IAA odbyła się w 1897 roku. Przez lata impreza gromadziła zarówno producentów samochodów osobowych, jak i pojazdów użytkowych. Na początku lat 90. XX wieku tereny targowe we Frankfurcie okazały się już zbyt ciasne dla obu grup samochodów. Od 1991 r. nastąpił podział na osobne targi dla aut osobowych i dla użytkowych. Dlatego w latach nieparzystych odbywała się wystawa samochodów osobowych we Frankfurcie, zaś w latach parzystych pojazdów dostawczych i autobusów w Hanowerze.
Zobacz także: SUV-y Škody. Kodiaq, Karoq i Kamiq. Trojaczki w komplecie
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?