Rzeczoznawca dopomoże

Marek Loos
fot. Robert Kwiatek
fot. Robert Kwiatek
Przed decyzją o zakupie, koniecznie trzeba się przejechać samochodem. Nie trzeba do tego długiej drogi. Wystarczy krótki odcinek na parkingu, przejechany z niewielką prędkością do 30 km/h. Można to zrobić na terenie giełdy lub komisu samochodowego.
fot. Robert Kwiatek
fot. Robert Kwiatek

Najlepiej samemu zasiąść za kierownicą, rozpędzić auto do około 30 km/h, puścić kierownicę i delikatnie hamować. Jeżeli podczas hamowania kierownica obraca się trochę w prawo lub w lewo (w żargonie rzeczoznawców ściąga), oznacza to, że nierówno działa układ hamowania na lewe i prawe koło. Potem warto powtórzyć ten manewr hamując ostro. Następnie prawymi, a potem lewymi kołami, przy prędkości od 10 do 20 km/h trzeba zjechać na nierówne pobocze. Wówczas słychać czy po którejś stronie pojawiają się stuki, co świadczy o niepoprawnej pracy amortyzatorów, wahaczy lub sworzni zwrotnic.
Tych testów nie należy wykonywać na drodze, na której odbywa się ruch samochodowy, bo może on zagłuszać nieprawidłowości pracy pojazdu.

Najbardziej przydatna jest pomoc rzeczoznawcy w sprawdzeniu, czy numer identyfikacyjny pojazdu VIN nie został sfałszowany i ustaleniu stanu technicznego.
- Na podstawie analizy grubości lakieru rzeczoznawca może określić czy ten numer nie została wspawany, a "fachowcy" potrafią numer ten doskonale "wcerować". Polega to na wycięciu z innego samochodu fragmentu blachy z numerem i zamontowaniu jej do sprzedawanego nam auta. Fałszerstwo można jednak wykryć za pomocą specjalnej sondy - zapewnia specjalista.

Specjaliści szacują, że w przypadku kilkudziesięciu procent sprzedawanych samochodów używanych są przekłamania co do roku produkcji. Szczególnie jest to częste w autach, które sprowadzono do Polski w pierwszej połowie lat 90. Wjechało wówczas do kraju bardzo dużo tak zwanych składaków. Samochód w całości przywożono pod granicę z Polską, rozmontowywano, ponieważ cło za części samochodowe było mniejsze, a po przewiezieniu przez granicę, montowano pojazd ponownie. Potem granice uszczelniono, ale "Polak potrafi", więc na tej samej granicy przez jedno przejście wwożono silnik, przez inne karoserię i zespoły podwozia. Te elementy trafiały do warsztatu, gdzie na nowo tworzyły jeden samochód. Niekiedy samochody długo oczekiwały na złożenie. Rok produkcji pojazdu może bardzo różnić się od roku złożenia. Bywa, że jest to pięć i więcej lat, co daje różnicę w cenie rocznikowej nawet kilkunastu tysięcy złotych.

 

W latach 90. nie było jednoznaczności w wydziałach komunikacji czy w określeniu wieku pojazdu ważny jest rok produkcji, czy złożenia - wyjaśnia Walenty Dudziak. - Wartość każdego samochodu uznanego za składak obniża się od 10 do 20 procent.

Rzeczoznawca może oszacować, czy przebieg na liczniku odpowiada rzeczywistości.
Kiedyś, w samochodach napęd licznika był mechaniczny, cofnięcie licznika było bardzo pracochłonne. Teraz, kiedy naliczanie przejechanych kilometrów odbywa się elektronicznie, nie stanowi to większego problemu i można to zrobić dużo szybciej. Może dlatego taka "usługa" jest znacznie tańsza niż kiedyś. Fama głosi, że kosztuje to około 100 złotych.

Rzeczoznawcy w swoich poradach nie wypowiadają się na temat ceny transakcji, ponieważ zawsze powinna ona być ustalana przez sprzedającego i kupującego, korygowana przez rynek.

Rajd Pojazdów Zabytkowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie