Protesty odbyły się w kilku miastach Polski. Jednocześnie około 400 mieszkańców Augustowa protestowało przeciwko ekologom. Wykrzykiwali hasła: "Chcemy żyć", "Ekolodzy do domu", "Ekolodzy barbarzyńcy". Przynieśli z sobą krzyże, symbolizujące ofiary wypadków drogowych w ich mieście; po manifestacji zostawili je pod obozem ekologów. Na miejscu protestu była policja.
Na krakowskim Rynku spotkali się pomysłodawcy inicjatywy "Kraków dla Rospudy" z kilkunastu organizacji i fundacji ekologicznych działających w mieście.
- Rozumiemy desperację mieszkańców Augustowa, którzy nie chcą, by tiry przejeżdżały pod ich oknami. Ale powstał alternatywny projekt drogi. Chociaż trasa byłaby dłuższa, czas budowy obu wariantów jest tak naprawdę przybliżony. Osuszanie podmokłego terenu doliny musiałoby potrwać. Jeśli do tego doliczymy karę, jaką Polska zapłaciłaby za budowę na terenach chronionych przez Unię, wariant obwodnicy, który postulują władze, kosztowałby więcej - mówiła Aleksandra Sowa ze Stowarzyszenia Ostra Zieleń, działającego przy Partii Zieloni 2004.
Ekolodzy podkreślali, że jeśli budowa na terenie chronionym dojdzie do skutku, Unia Europejska nie dopłaci do inwestycji ani eurocenta. Apelowali, by minister środowiska Jan Szyszko wspierał transport kolejowy i zbierali podpisy pod petycją do premiera Jarosława Kaczyńskiego, by wstrzymał budowę i przeanalizował tzw. wariant zgody przez Chodorki.
- Za 50 lat, gdy autostrada zniszczy Rospudę, wasze dzieci zapytają, gdzie wtedy byliście i czy zrobiliście cokolwiek, aby zapobiec budowie - stwierdziła jedna z protestujących.
Na stronie dolina-rospudy.pl trwa protest internautów. Aby się do niego przyłączyć, można symbolicznie adoptować jedno z 20 tys. drzew i tym samym przekazać 5 zł na potrzeby protestujących w lesie.
- Jesteśmy przeciwni budowie obwodnicy Augustowa - w wariancie, w którym estakada ma przeciąć dolinę Rospudy w najszerszym miejscu. Jeśli kolejny raz wygrają piły, to z doliny znikną konkretne gatunki ptaków, ssaków i roślin. Jesteśmy przeciwni dlatego, że drugiego takiego miejsca - dzikiej przyrody - nie ma nigdzie w Europie na zachód od Uralu - wyjaśniają ekolodzy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
