Rosyjski zespół w F1 o nazwie radującej serca fanów „Czterech pancernych i psa”, czyli Marusja (w wersji angielskojęzycznej dodają mu drugie „s” w nazwie, która oznacza rosyjskiego producenta aut sportowych) ma problem z konstrukcją bolidu na sezon 2012. Właśnie Rosjanie podali, że nie zdążą na próby w Jarez (7-10 lutego), a będą starali się pojawić w Barcelonie (21-23 luty).
Przypomnijmy, Marussia Motors przejęła Virgin i zmieniła mu nazwę. Tworzą bolid od nowa. Jak podali, tylko kilka ubiegłorocznych rozwiązań zostanie wykorzystanych, dlatego nie ma sensu testować auta ubiegłorocznego.
Kierowcami Marussi są Timo Glock i debiutant 21-letni Charles Pic. Wcześniej mówiono, że Rosjanie dadzą miejsce w bolidzie Witalijowi Pietrowowi. Jednak Rosjanin został bezrobotny, gdy pożegnał się z nim Lotus, ale wiele wskazuje, że jednak angaż przy F1 znajdzie.
Reuters podał, że Pietrow był na konferencji prasowej Pirelli w Abu Zabi. Producent opon dla F1 prawdopodobnie zatrudni byłego kolegę Roberta Kubicy z teamu w roli testera opon. To stała praktyka, że rolę tę pełnią byli kierowcy F1.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
