Rondo powstaje w okolicy wiaduktu nad torami w Młodocinie. Będzie to rondo turbinowe, podobne jest już u zbiegu ulic Mieszka I i Aleksandrowicza, tyle, że mniejsze.
- Rondo to jest gotowe od kilku miesięcy, obecnie trwają uzgodnienia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad dotyczące ostatnich szczegółów tymczasowej organizacji ruchu na „siódemce", by mogły się rozpocząć prace przy połączeniu tej drogi z obwodnicą – wyjaśnia Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
BEZPIECZNIEJ I SZYBCIEJ
Ronda turbinowe są bezpieczniejsze niż tradycyjne. Jazda po nich odbywa się szybciej, bo ma ją większa przepustowość.
Obowiązują tu jasne zasady. Najważniejsze to właściwe wybranie pasa ruchu przed wjazdem na rondo. Na rondzie nie można go już zmienić.
Jeśli chcemy pojechać w prawo, wybieramy prawy pas, jazda w lewo nie będzie z niego możliwa. To samo dotyczy pasa do jazdy w lewo. Najważniejsze to zapamiętanie o zakazie zmiany pasa ruchu już po wjechaniu na rondo.
BRAKUJE WJAZDÓW
Nowe radomskie rondo już jest gotowe. - Zostały już zainstalowane bariery energochłonne wokół centralnej wyspy - mówi Dariusz Dębski. - Na środku znajduje się pośredni zbiornik retencyjny, który musi być odpowiednio zabezpieczony.
Obecnie trwa budowa drogi zjazdowej z wiaduktu nad torami kolejowymi, którą docelowo wszystkie pojazdy będą zjeżdżały ronda.
(INIA) „Echo Dnia"
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?