Richard Hammond. Były gwiazdor „Top Gear" miał wypadek

(mm)
Fot. Szymon Starnawski
Fot. Szymon Starnawski
Rimac Concept One. Właśnie takie auto prowadził Richard Hammond podczas kręcenia jednego z odcinków motoryzacyjnego show "The Grand Tour". Niestety nie zmieścił się w jeden zakrętów.

Do zdarzenia doszło w szwajcarskim Sankt Gallen. Hammond próbował podjechać pod górę krętą drogą. Niestety nie zmieścił się w zakręt, dachował i wypadł z trasy.

Dziennikarz o własnych siłach opuścił pojazd. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło, a były współprowadzący program  „Top Gear" został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.

„Witajcie. To prawda. Zawaliłem. Znowu. Wynik jest taki, że jestem tutaj w szpitalu w Szwajcarii” - powiedział w nagranym materiale video Richard Hammond. Potwierdził, że czeka go operacja kolana.

Dziennikarz nie ma szczęścia do szybkich aut. W 2006 roku uległ poważnemu wypadkowi kiedy kierował bolidem o nazwie „Vampire". W chwili wypadku jechał z prędkością ponad 400 km/h.

Zobacz także: Test atrakcyjnego vana dla rodziny

Video: materiał informacyjny marki Citroen

Polecamy: Co ma do zaoferowania Volkswagen up!?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty