Spis treści
Renault Symbioz. Podobny choć inny
Symbioz zachowując ogólną koncepcję stylistyczną innych osobowych modeli tej marki ma na szczęście trochę w swoim wyglądzie indywidualizmu. Mimo wszystko naszym zdaniem trochę za mało aby już na pierwszy rzut oka rozpoznać w nim ten model, którym jest. Trochę w jego „twarzy” za dużo Clio oraz Captura. Na szczęście z boku i z tyłu Symbioza trudno już będzie pomylić z jakimś innym Renault. Jest to dlatego istotne ponieważ Renault ma teraz aż 7 nowych modeli i zanim się z nimi opatrzymy musi upłynąć trochą czasu.
Najmniejszy z nich Mégane ma 4,20 m długości, a największy Espace - 4,72 m. W tym przedziale długości nadwozia mieszczą się ponadto Scenic (4,47 m), Austral (4,51 m), Arkana (4,56 m) i Rafale (4,71 m). Symbioz plasując się pośrodku tej grupy ma długość typowego crossovera klasy kompakt tj. 4,41 m.
Tylko z hybrydą
Jeszcze przez kilka miesięcy Symbioz będzie dostępny tylko w jednej wersji napędowej tj. ze zwykłą hybrydą stworzoną z silnika benzynowego 1,5 l oraz dwóch jednostek elektrycznych o łącznej mocy 145 KM. Dla kierowcy, który nie ma ambicji sportowych ten napęd w zupełności wystarcza tym bardziej, że temperament napędu można zmieniać wybierając m.in. tryby jazdy Eco, Comfort i Sport.
W niedalekiej przyszłości poza wersją czysto elektryczną Renault do tego modelu zaproponuje jeszcze dwie „miękkie” hybrydy.
Głównie autostrada
Nasze ostatnie dłuższe zapoznanie się z nowym Renault Symbioz przebiegało na trasie Warszawa - Chojnice i z powrotem.
Już po zajęciu miejsca za kierownicą poczuliśmy się w tym samochodzie swobodnie. Okazało się, że deska rozdzielcza, ekran główny, kierownica to znajome elementy z innych Renault. Potwierdzamy przyzwoite wykończenie zwłaszcza wersji Esprit Alpine. Wygodne fotele, bezproblemowa obserwacja wszystkich wskaźników oraz przyrządów.
Z ustawieniem nawigacji nie było problemów, gdyż można podłączyć iPhone'a, który w czasie rzeczywistym pokazuje sytuację na trasie. Zresztą asystent Google znajdujący się na pokładzie samochodu również daje sobie radę z łącznością i przekazywaniem informacji GPS.
Niezły system nagłaśniający oraz gniazda USB pozwalały na podłączenie karty z audiobookiem co przez niektórych zostanie bardzo docenione.
Przez krótki odcinek podróżowaliśmy na tylnej kanapie, gdzie jest dość przestronnie, choć przesuwana (+/- 16 cm) kanapa w skrajnym położeniu do przodu już uniemożliwia jazdę tam osobom dorosłym. Nie trzeba dodawać, że sporo na tej regulacji zyskiwał wtedy bagażnik.
Niezła średnie zużycie paliwa
Wszystkie odcinki trasy pokonywaliśmy zgodnie z przepisami. Na autostradzie było to 130 - 140 km/h, w terenie zabudowanym 40 - 50 km/h. Po zakończeniu testu z przyjemnym zaskoczeniem odnotowaliśmy na komputerze pokładowym średnie spalanie na poziomi 6,6 l/100 km. Większość trasy pokonywaliśmy w trybie Comfort, ale były także odcinki jazdy w trybie Sport. O ile na tej zmianie zauważalnie zyskiwała dynamika napędu o tyle zużycie paliwa nie zwiększyło się powyżej 0,5 l/100 km. W skrajnym przypadku włączając tryb Sport i ruszając na autostradę nie musimy się obawiać, że spalimy na każde 100 km więcej niż 8 l benzyny. W mieście za to co rusz zaobserwowaliśmy przechodzenie napędu na tryb elektryczny co bez wątpienia miało wpływ na średnie spalanie podczas naszego testu.
Uwaga na boczny wiatr
Symbioz jest zwrotny, ma precyzyjny układ kierowniczy i pozwala kierowcy dobrze dopasować sobie ustawienie fotela i kierownicy. Przy prędkościach w ruchu miejskim auto zachowuje się bardzo poprawnie. Za to przy prędkościach autostradowych we wnętrzu robi się trochę głośno. Zwiększa się również bardzo podatność nadwozia na podmuchu wiatru. Poza tym nie zawsze podobała nam się precyzja z jaką skrzynia biegów wybierała poszczególne przełożenia.
Podsumowanie
Symbioz, jak wspomnieliśmy jest jednym z aż siedmiu w sumie gdzieś tam uzupełniających się modeli. Być może dlatego wybór jednego konkretnego samochodu nie będzie wcale łatwy. Dlatego zanim zdecydujecie się na któryś z nich bardzo starannie należą zapoznać się nie tylko z danymi technicznymi, wyposażeniem, ale również warunkami sprzedaży. Renault to czołówka europejskiej motoryzacji i to również może być argument przemawiający za wyborem samochodu akurat tej marki.
W podstawowej wersji Techno (135 900 zł) model ten ma w wyposażeniu m.in: system multimedialny openR link 10,4" z nawigacją, ładowarkę indukcyjną telefonu, felgi aluminiowe 18”, kartę Renault Hands Free, aktywny tempomat, kamerę cofania, klimatyzację automatyczną i szereg systemów bezpieczeństwa. Wersja Esprit Alpine (144 900 zł) zawiera ponadto: felgi aluminiowe 19”, specjalne elementy wyposażenia wnętrza i podgrzewaną kierownicę. Najdroższa (Iconic), dostępna w Polsce odmiana nowego Renault Symbioz kosztuje 151 900 zł ma jeszcze: elektrycznie bezdotykowo podnoszoną klapę bagażnika, podgrzewane i regulowane fotele z przodu oraz kamerę 360°.
Porównanie parametrów Renault Symbioz do wybranych konkurentów:
RENAULT SYMBIOZ | KIA NIRO HEV | PEUGEOT 3008 Hybrid | |
Cena (zł, brutto) | od 135 900 | od 130 600 | od 169 900 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | Crossover/5 | crossover/5 | crossover/5 |
Długość/szerokość (mm) | 4413/1797 | 4420/1825 | 4542/1934 |
Wysokość (mm) | 1575 | 1560 | 1891 |
Rozstaw osi (mm) | 2638 | 2720 | 2739 |
Pojemność bagażnika (l) | 307 | 425 | 520 |
Liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Masa własna (kg) | 1423 | 1399 | 1573 |
Napędzana oś | przednia | przednia | przednia |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | Aut./bezstopniowa | 6DCT | E-DSC6 |
Osiągi | |||
Moc (KM) | 145 | 141 | 136 |
Moment obrotowy (Nm) | 250 | 265 | 230 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 10,6 | 10,8 | 10,2 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 170 | 165 | 200 |
Zużycie paliwa (l/100km) | 4,7 (WLTP) | 4,5-4,8 (WLTP) | 5,5-5,8 (WLTP) |
Emisja CO2 (g/km) | 105-107 (WLTP) | 100-107 (WLTP) | 1293-127 (WLTP) |
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?