Renault Modus kontra Honda Jazz

Renault Modus i Honda Jazz to samochody zaprojektowane z pomysłem. Pojedynek na oryginalne rozwiązania wydaje się dość ekscytujący.

Dzięki szczęśliwemu zrządzeniu losu Renaulta Modus i Hondę Jazz można kupić już za ok. 45 tys. zł, a nie za 50 tys. zł, jak do niedawna. Obniżka ceny wynika z zastosowania słabszych silników i uboższego wyposażenia. Czy mimo to warto interesować tymi autami? Porównujemy Hondę napędzaną

ilnikiem 1,2 l o mocy 78 KM z Modusem 1,2 l/75 KM.

Cechy szczególne

Każde z porównywanych pojazdów ma oryginalne rozwiązania. Najciekawszym rozwiązaniem w Hondzie jest umieszczenie zbiornika paliwa pod przednimi fotelami, a nie pod tylnymi, jak to się zwykle praktykuje. Dzięki temu

zabiegowi podłogę w tylnej części można było obniżyć, co daje wymierne korzyści dla przestronności wnętrza. Co więcej, w Hondzie można podnieść do góry siedziska tylnych foteli i na uzyskanym miejscu przewozić wysokie przedmioty, np. rower. Można też złożyć oparcia tylnych foteli tak, że tworzą z podłogą bagażnika równą powierzchnię. Renault ma zupełnie inne możliwości aranżacji wnętrza. Części siedziska tylnej kanapy można zsuwać lub rozsuwać na boki, tworząc miejsca dla

dwóch lub trzech osób. Można ją też przesuwać wzdłuż nadwozia, kosztem objętości bagażnika. Małe przedmioty można do niego włożyć przez małą pokrywę, oferowaną jednak jako wyposażenie dodatkowe. Z przestrzenią bagażową w Modusie nie jest najlepiej, bowiem w zależności od położenia tylnej kanapy ma ona objętość od

198 do 274 l. Pod tym względem Jazz jest nie do pobicia - bagażnik jest ogromny - 380 l. Oba pojazdy mają podobny rozstaw osi, jednak wydaje się, że więcej miejsca jest w Hondzie, szczególnie na tylnej kanapie. W Modusie tablicę przyrządów w postaci ciekłokrystalicznego wyświetlacza umieszczono nad konsolą środkową. Honda jest

bardziej tradycyjna i wskaźniki umieszczono nad kierownicą, ale wyeliminowano wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej.

Silniki

Modus napędzany jest 16-zaworowym silnikiem o pojemności 1,2 l i mocy 75 KM, który jest konstrukcją typową. W Hondzie zastosowano silnik 1,2 l i mocy 78 KM, który ma tylko 8 zaworów lecz po dwie świece zapłonowe w każdym cylindrze. Wytwarzają one iskrę nie jednocześnie, lecz zmiennie, w zależności od obciążenia silnika. To

oryginalne rozwiązanie Hondy przyniosło efekt w postaci redukcji zużycia paliwa. W mieście Jazz zużywa 6,8 l na 100 km, a Modus - o 0,9 l więcej.

Wrażenia z jazdy

Oba pojazdy mają zbliżoną dynamikę i z pewnym trudem dają sobie radę podczas wyprzedzania wolniejszych aut na trasie. Nieco szybszy jest jednak Modus. W ruchu miejskim uzyskiwane przyspieszenia są wystarczające. Zawieszenie Modusa jest bardziej miękkie i francuski pojazd lepiej

pokonuje nierówności drogi. Honda jest bardziej twarda i dlatego nieco pewniej zachowuje się w zakrętach. Konstrukcja zawieszenia obu samochodów jest podobna - z przodu kolumny McPhersona, z tyłu belka skrętna łącząca wahacze wzdłużne. Silniki obu pojazdów lubią wysokie obroty, co podnosi poziom hałasu podczas przyspieszania. Przy prędkości 100 km/h hałas nie jest męczący. Wydajność układu hamulcowego Modusa i Jazza jest zbliżona.

Podsumowanie

Renault Modus i Honda Jazz to sympatyczne auta. Największą ich słabością jest dość mierna dynamika, wynikająca z zastosowania słabych silników. Przy braku autostrad ma to istotny wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Modus i Jazz są oferowane z mocniejszymi jednostkami napędowymi, lecz cena tych aut przekracza 52 tys. zł. Kwota ta wydaje się dość wygórowana biorąc pod uwagę wielkość pojazdów. Opisywane, słabsze wersje Jazza i Modusa znakomicie nadają się do jazdy miejskiej.

Nasza ocena

(+ oznacza przewagę nad konkurentem)

Wybrane dane techniczne:

* - pomiar wg ADAC

Wyposażenie seryjne:

s - wyposażenie seryjne

o - wyposażenie za dopłatą

.