Niski współczynnik oporu powietrza Renault Eoalb zawdzięcza sylwetce w kształcie klina i wielu drobnym z pozoru rozwiązaniom technicznym. Jednym z nich jest regulowany prześwit (pneumatyczne zawieszenie), obniżający się automatycznie wraz ze wzrostem prędkości. Jest także przedni spoiler wysuwany po przekroczeniu 70 km/h, dodatkowe klapki z tyłu a także aktywne kołpaki, które otwierają się tylko, gdy potrzebne jest chłodzenie hamulców.
Masę Renault Eolab udało się obniżyć o 400 kg w porównaniu ze standardowym samochodem segmentu B. Było to możliwe dzięki szerokiemu zastosowaniu aluminium i kompozytów. Magnezowy dach waży zaledwie 4 kg. Zastosowano też mniejsze i lżejsze podzespoły takie jak silnik, akumulator, elementy układu hamulcowego czy koła.
W Renault Eolab zastosowano napęd hybrydowy. Składa się on z trzycylindrowego silnika benzynowego 1.0 o mocy 75 KM i motoru elektrycznego o mocy 68 KM. Za przeniesienie napędu odpowiada trzybiegowa skrzynia automatyczna. Zasięg na prądzie wynosi 60 km, a prędkość maksymalna przy wykorzystaniu energii elektrycznej, to 120 km/h. Gdy kierowca ją przekroczy, automatycznie uruchomi się silnik spalinowy. Akumulatory mogą być ładowane ze zwykłego gniazdka.
Inną nowinką są kamery w miejscy lusterek wstecznych. Renault Eolab powstało tylko w jednym egzemplarzu i nigdy nie wejdzie do produkcji masowej. Ale rozwiązania w nim zastosowane mają trafić do samochodów seryjnych w ciągu dziesięciu lat.
Dziennikarze TVN Turbo sprawdzili, jak jeździ Renault Eolab:
Źródło: TVN Turbo/x-news
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?