Rajd Tunezji: Przygoński zwycięzcą III etapu!

(ip)
Fot. Orlen Team
Fot. Orlen Team
Drugi etap Rajdu Tunezji został odwołany z powodu zamieci piaskowej panującej na trasie.Od wczesnych godzin porannych w okolicach Ksar Ghilane wiał bardzo silny wiatr, który nawiewał niesamowitą ilość piachu.

II etap Rajdu Tunezji został odwołany z powodu zamieci piaskowej panującej na trasie. Podczas trzeciego, najlepszy czas uzyskał polski zawodnik.

Od wczesnych godzin porannych w okolicach Ksar Ghilane wiał bardzo silny wiatr, który nawiewał niesamowitą ilość piachu.

Fot. Orlen Team
Fot. Orlen Team

Organizator wahał się do ostatniej chwili z decyzją o odwołaniu odcinka. Następnego dnia Kuba Przygoński, motocyklista Orlen Team zdeklasował wszystkich rywali na III etapie Rajdu Tunezji i zajął pierwsze miejsce. Jacek Czachor był piąty, a Marek Dąbrowski szósty.

**CZYTAJ TAKŻE

Abu Dhabi Desert Challenge: Orlen Team na podiumRajd Tunezji: Orlen Team w czołówce

**

Dąbrowski umocnił swoje prowadzenie w klasie Open - dużych motocykli powyżej 450 ccm.

3 maja zawodnicy przejechali trasę o długości 206 kilometrów biegnącą do Ksar Ghilane Sud pierwotnie zaplanowaną na dzień poprzedni. Wczoraj motocykliści nie wyjechali na odcinek specjalny z powodu ograniczającej widoczność burzy piaskowej.

Kuba Przygoński czuje się już lepiej pomimo zapalenia oskrzeli. Wpływ choroby jest jeszcze odczuwalny jednak na trasie daje z siebie wszystko. Zawodnik Orlen Team przez większość etapu kontrolował swoich rywali wyznaczających trasę. Zaatakował dopiero po ostatnim punkcie pomiaru czasu i objął prowadzenie.

"Jechaliśmy po świeżych wydmach nasypanych przez wczorajszą burzę piaskową. Był bardzo miękki piach. Wydmy nie były zbyt wysokie - około trzech metrów. Najlepszą metodą by je pokonywać było skakać, to najszybszy sposób. Spędziłem większość odcinka w powietrzu. Pod koniec OSu dogoniłem Lopeza i Rodriguesa, ścigaliśmy się do ostatniego kilometra. Udało mi się zwyciężyć z czego się bardzo cieszę" - powiedział Jakub Przygoński.

Dobrym tempem pojechali również pozostali zawodnicy Orlen Team, którzy trzymają pozycje w czołówce.

"Etap bardzo trudny, typowo piaszczysty. Wystartowaliśmy wcześnie rano. Organizator musiał skrócić odcinek specjalny o około 10 kilometrów. Inaczej zabrakłoby nam paliwa. Jechaliśmy bardzo wolno po ekstremalnie kopnym piachu, na pierwszym drugim biegu. Było ciężko, nawigacja była również wymagająca. Jechaliśmy około trzy i pół godziny 200 kilometrów, więc średnia była bardzo mała"  - komentował Jacek Czachor.

"Słabsi zawodnicy mogą mieć problem z ukończeniem tego etapu. Na trasie było mnóstwo kopnych, urwanych wydm, na których praktycznie nie można było rozwinąć prędkości. Jechało się naprawdę ciężko, ale przejechałem etap dobrym tempem i umocniłem pozycję w klasie Open" - dodał Marek Dąbrowski.

Wyniki III etapu Rajdu Tunezji:

1. Przygoński 3:11:54
2. Lopez      +1'42
3. Rodrigues  +3:46
4. Viladoms   +8'40
5. Czachor    +15'47
6. Dąbrowski  +16'20

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty