Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Sardynii: Orlen Team przed najdłuższym etapem

(ip)
Fot. Orlen Team
Fot. Orlen Team
Dobrym tempem przejechali zawodnicy Orlen Team drugi etap Rajdu Tunezji. Na niedzielę organizator zaplanował wyjątkowo wymagającą nawigacyjnie trasę o łącznej długości 300 kilometrów podzielonej na dwa odcinki specjalne.

Dobrym tempem przejechali zawodnicy Orlen Team drugi etap Rajdu Tunezji. Na niedzielę organizator zaplanował wyjątkowo wymagającą nawigacyjnie trasę o łącznej długości 300 kilometrów podzielonej na dwa odcinki specjalne.

Fot. Orlen Team
Fot. Orlen Team

Drugi i trzeci etap to jednocześnie maraton. Dla zawodników oznacza to w praktyce zakaz korzystania z serwisu i pomocy mechaników.

**CZYTAJ TAKŻE

Rajd Sardynii: Orlen Team w czołówceOrlen Team wystartuje w Rajdzie Sardynii

**

Po dwóch dniach ścigania coraz lepiej w krętymi górzystymi terenami radzi sobie Kuba Przygoński, który również coraz lepiej rozumie się z motocyklem.

Powoli zaczynam uczyć się specyfiki jazdy po terenie jaki tutaj występuje. Ciężko nawiązać walkę z lokalnymi zawodnikami, którzy na co dzień trenują w takich warunkach. Coraz lepiej zaczynam czuć motocykl. Dzisiaj zmieniłem przednią oponę i od razu zauważyłem odczuwalną zmianę. Jadę coraz płynniej, a to przekłada się na dobre tempo i przyjemność z jazdy - powiedział Kuba Przygoński.

Również kapitan Orlen Team Jacek Czachor na mecie był bardziej zadowolony niż poprzedniego dnia. Pierwszy OS przejechał bardzo szybko, drugi pomimo pomyłek również zalicza do udanych.

Startowałem z 21 pozycji. Bezpośrednio za mną jechał Verhoeven, który mnie gonił. Nie było łatwo, bo narzuciłem całkiem niezłe tempo. Doganialiśmy cały czas grupy jadących przed nami zawodników, a wyprzedzanie na wąskich i krętych szlakach Sardynii jest bardzo niebezpieczne. Pierwszy OS poszedł bardzo dobrze. Na drugim było kilka pomyłek nawigacyjnych. Jechaliśmy w grupie i cały czas się kurzyło. Ciężko było wybierać szlak. Ogólnie jestem zadowolony z mojej dzisiejszej jazdy i znacznie lepiej czuję motocykl -  dodał Jacek Czachor.

Błędy nawigacyjne nie ominęły Marka Dąbrowskiego, jego konkurenci jednak nie przejechali odcinków bezbłędnie, co pozwoliło mu na obronę miejsca w klasie Open.

Pobłądziłem na sam koniec odcinka specjalnego. Do tego czasu jechałem bardzo dobrze. Na ostatnim punkcie pomiaru trzeba było przekalibrować licznik, ja tego nie zrobiłem i stąd strata. Nie jest ona jednak znaczna. Moi konkurencie również popełniają błędy i najprawdopodobniej obronię swoją pozycję w klasie, a to jest najważniejsze  - komentował Marek Dąbrowski.

Relację z rywalizacji zawodników Orlen Team można oglądać codziennie w kronikach rajdu na TVP1 lub w głównym wydaniu Wiadomości Sportowych.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty