O wielkim pechu mogą mówić polscy rajdowcy uczestniczący w Rajdzie Nowej Zelandii. Tomasz Kuchar z pilotem Maciejem Wodą jadący samochodem Mitsubishi Lancer Evo VII musieli wycofać się z imprezy z powodu awarii pompy paliwowej.
fot. kuchar.net
"Auto nagle zgasło i nie dało się ponownie uruchomić - mówi Maciej Woda - Próbowaliśmy zdiagnozować usterkę, sprawdzaliśmy wszystko, ale bez skutku i to oznaczało koniec rajdu. Na holu dotarliśmy do serwisu i mechanicy potwierdzili nam, że to pompa paliwa. Bardzo szkoda, bo zaczęliśmy całkiem dobrze".
Po dwóch odcinkach specjalnych Polacy zajmowali czwartą pozycję w klasyfikacji samochodów seryjnych.
__
Motoshow w Piotrkowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.