Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Meksyku 2020. Ogier i Ingrassia wygrywają Rajd Meksyku. Kajetanowicz czwarty w WRC 3

Tomasz Szmandra (AIP)
Rajd Meksyku, który miał zakończyć się w niedzielę, został skrócony w związku z globalnym problemem dotyczącym epidemii koronawirusa. Po jednogłośnej decyzji organizatorów oraz producentów rywalizacja zakończyła się po sobotnim etapie.Fot. Toyota
Rajd Meksyku, który miał zakończyć się w niedzielę, został skrócony w związku z globalnym problemem dotyczącym epidemii koronawirusa. Po jednogłośnej decyzji organizatorów oraz producentów rywalizacja zakończyła się po sobotnim etapie.Fot. Toyota
Sébastien Ogier i jego pilot Julien Ingrassia wygrali swój pierwszy rajd w barwach Toyota Gazoo Racing World Rally Team. Sześciokrotni mistrzowie świata byli najszybszą załogą Rajdu Meksyku, dzięki czemu Toyota umocniła się na pozycji liderów mistrzostw świata w klasyfikacji producentów.

Rajd Meksyku, który miał zakończyć się w niedzielę, został skrócony w związku z globalnym problemem dotyczącym epidemii koronawirusa. Po jednogłośnej decyzji organizatorów oraz producentów rywalizacja zakończyła się po sobotnim etapie.

W swoim trzecim starcie za kierownicą Yarisa WRC, a zarazem pierwszym na nawierzchni szutrowej, Ogier objął prowadzenie w imprezie jeszcze w piątek po drugim odcinku specjalnym tego dnia. Po pożarze samochodu Esapekki Lappiego (załoga na szczęście wyszła z opresji bez szwanku) odwołano ósmą próbę. Przed sobotnimi próbami Ogier miał 13,2 sekundy przewagi nad kolejnym kierowcą, a w sobotę już tylko kontrolował sytuację. Po ostatniej rozegranej próbie miał 27,8 sekundy przewagi. – To był dla nas dobry weekend. Świetnie czuliśmy się w aucie od pierwszego odcinka specjalnego i już w piątek objęliśmy prowadzenie, co dało nam dobrą pozycję na starcie do sobotnich prób. Potem staraliśmy się kontrolować tempo do samej mety - powiedział Ogier. – Jednak to zwycięstwo ma dziwny smak. W tych okolicznościach trudno świętować – dodał francuski kierowca.

Rajd Meksyku, który miał zakończyć się w niedzielę, został skrócony w związku z globalnym problemem dotyczącym epidemii koronawirusa. Po jednogłośnej
Rajd Meksyku, który miał zakończyć się w niedzielę, został skrócony w związku z globalnym problemem dotyczącym epidemii koronawirusa. Po jednogłośnej decyzji organizatorów oraz producentów rywalizacja zakończyła się po sobotnim etapie.

Fot. Toyota

Drugie miejsce w Rajdzie Meksyku zajęli Ott Tanak i Martin Jarveoja w Hyundaiu i20 Coupe WRC. Obrońcy tytułu już w piątek stracili szanse na wygraną po błędzie na czwartym odcinku specjalnym. Odrobili jednak część strat, meldując się na podium drugi raz z rzędu w sezonie 2020. - Mieliśmy szanse na zwycięstwo w ten weekend. Incydent w piątek rano był moim błędem i biorę winę na siebie. Potem staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać resztę rajdu i powoli odrabialiśmy straty awansując na kolejne pozycje – tłumaczył na mecie Estończyk.

Toyota powiększa przewagę

Dla Ogiera było to szóste zwycięstwo w Rajdzie Meksyku, czym wyrównał rekord swojego rodaka Sébastiena Loeba. Jest też pierwszym kierowcą Yarisa WRC, który triumfował w tej imprezie. Dzięki wygranej Ogier wskoczył na fotel lidera klasyfikacji kierowców po trzech rundach, wyprzedzając swojego kolegę z zespołu Elfyna Evansa, który do mety dojechał jako czwarty.

Evans w Rajdzie Meksyku miał utrudnione zadanie. Jako lider mistrzostw świata po dwóch pierwszych rundach to jemu przypadło otwieranie tras podczas piątkowych odcinków specjalnych. A na szutrze wiąże się to ze sporymi stratami czasowymi. Mimo to Brytyjczyk jechał dość dobrym tempem i na mecie rajdu zameldował się jako czwarty ze stratą nieco ponad minuty do Ogiera. - To nie był dla nas łatwy weekend, ale jestem zadowolony ze swojej jazdy. Wykorzystaliśmy nasze szanse najbardziej jak się dało. Z jednej strony jestem trochę rozczarowany, a z drugiej czwarte miejsce w mojej sytuacji to przyzwoity wynik - powiedział Evans.

To trzecia impreza tego sezonu, w której przynajmniej jedna Toyota dojeżdża na podium rundy WRC, a w Meksyku wszystkie Yarisy WRC ukończyły rywalizację w czołowej piątce. Dzięki temu japoński zespół powiększył przewagę nad Hyundaiem w kategorii producentów do 21 punktów.

Kajetanowicz i Szczepaniak ze zmiennym szczęściem

Rajd Meksyku, który miał zakończyć się w niedzielę, został skrócony w związku z globalnym problemem dotyczącym epidemii koronawirusa. Po jednogłośnej
Rajd Meksyku, który miał zakończyć się w niedzielę, został skrócony w związku z globalnym problemem dotyczącym epidemii koronawirusa. Po jednogłośnej decyzji organizatorów oraz producentów rywalizacja zakończyła się po sobotnim etapie.

Fot. Lotos rally Team

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczęła swój sezon w Rajdowych Mistrzostwach Świata 2020 (Rajdu Meksyku stanowił trzecią rundę serii) od czwartego miejsca w kategorii WRC 3. Polska załoga pomimo kłopotów technicznych i 6-minutowej kary za zbyt wczesny wjazd na punkt kontroli czasu wraca z Ameryki Północnej z solidną liczbą punktów. Dla Kajetanowicza był to debiut w Rajdzie Meksyku. Ustronianin po raz pierwszy korzystał także z nowego samochodu, czyli Škody Fabii R5 evo, kończąc 9 odcinków specjalnych w czołowej trójce swojej kategorii i wygrywając dwa z nich.

- Rajd Meksyku zakończył się wcześniej. W obliczu pandemii, która panuje na całym świecie uważam, że to słuszna decyzja. Musimy myśleć przede wszystkim o bezpieczeństwie i zdrowiu całego społeczeństwa. Byliśmy na to gotowi. Jesteśmy profesjonalistami i w czasie rajdu nie mówiliśmy o tym za dużo, ale przestrzegaliśmy wszelkich zasad, przede wszystkim higieny. Zrobiliśmy to, co mogliśmy zrobić. Ten rajd po raz kolejny pokazał, że potrafimy radzić sobie w trudnych sytuacjach. Rajdy uczą życia i pokory. Zdobyliśmy sporo doświadczenia w pięknej i niezwykłej atmosferze. To coś niesamowitego. Chciałbym tu kiedyś wrócić - powiedział Kajetanowicz.

Kolejna runda mistrzostw świata - Rajd Argentyny - została przełożona z powodu pandemii koronawirusa. W tej sytuacji następnym w kalendarzu jest Rajd Portugalii zaplanowany na 21-24 maja.

Wyniki Rajdu Meksyku

1. Sébastien Ogier/Julien Ingrassia (Toyota Yaris WRC) 2h47m47.6s

2. Ott Tänak/Martin Järveoja (Hyundai i20 Coupe WRC) +27.8s

3. Teemu Suninen/Jarmo Lehtinen (Ford Fiesta WRC) +37.9s

4. Elfyn Evans/Scott Martin (Toyota Yaris WRC) +1m13.4s

5. Kalle Rovanperä/Jonne Halttunen (Toyota Yaris WRC) +2m20.5s

6. Pontus Tidemand/Patrik Barth (Škoda Fabia R5) +10m29.3s

7. Nikolay Gryazin/Yaroslav Fedorov (Hyundai i20 R5) +12m27.0s

8. Marco Bulacia/Giovanni Bernacchini (Citroën C3 R5) +13m37.5s

9. Gus Greensmith/Elliott Edmondson (Ford Fiesta WRC) +13m56.5s

10. Ole Christian Veiby/Jonas Andersson (Hyundai i20 R5) +15m32.2s

Skoda. Prezentacja gamy SUV-ów: Kodiaq, Kamiq i Karoq

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty