Radosna osobowość Forda

Jerzy Iwaszkiewicz, Aureliusz Mikos
Nowy Ford Ka ma wiele cech wspólnych z Fiatem 500. Identyczne są silniki i zawieszenie. Teraz w motoryzacji jest tak, że na wierzchu jest nowe, a w środku to samo.

Fot. Ford
Fot. Ford

 

Szykuje się kolejna niespodzianka. W Tychach kończą się przygotowania do uruchomienia produkcji Forda Ka. Fabryka zaczyna pełnić ważną rolę w światowej motoryzacji. Produkowany jest tu Fiat 500 i Fiat Panda, a jak ruszy Ka to jedna polska fabryka będzie produkowała ok. pół miliona samochodów, czyli mniej więcej tyle, ile wszystkie fabryki General Motors w Hiszpanii.

 

W motoryzacji nie ma przypadków i Ford doskonale wiedział co robi. Ka ma być produkowany w polskiej fabryce przez polskich robotników, którzy mają czucie w rękach i lubią swoją robotę. Najlepsze włoskie samochody robią właśnie Polacy z czym Włosi, z trudem zresztą, musieli się pogodzić, a teraz jest szansa, że będziemy produkowali najlepsze być może, małe Fordy.

 

Ford Ka jak na razie zaczyna od dobrego marketingu. Pierwsze egzemplarze zagrają w najnowszym filmie o przygodach Jamesa Bonda. Autem będzie jeździła co prawda tylko

Fot. Ford
Fot. Ford

sekretarka Bonda, ale dla Forda to i tak sukces.

 

Od 1996 roku kiedy powstał Ford Ka sprzedano na świecie 1,6 miliona tych samochodów. W Polsce tylko 6,7 tys., nie jest to dużo, ale jest to samochód charakterystyczny, który widać na drodze. Ludzie od Forda piszą, że nowy Ka będzie miał radosną osobowość w czym nie ma oczywiście za dużo sensu, ale takie jest prawo marketingu.

 

Ford Ka jak na małe auto ma parę najnowszych rozwiązań, między innymi urządzenie do podłączania odtwarzaczy MP3, a także interface Bluetooth, czyli możliwość przesyłania na odległość.

 

Samochód zbudowany został na płycie podłogowej Fiata 500, ta sama jest też w Pandzie. Generalnie wszystko co można ściągnięto z Fiata, takie było zresztą założenie. Silniki także: benzynowy 1.2 o mocy 69 KM oraz sprawdzony turbodiesel 1.3 o mocy 75 KM. Identyczne jest też zawieszenie.

 

Wymyślono to wszystko bardzo sprytnie.  Jak się coś zacznie psuć w Fiacie to wiadomo, że za

Fot. Ford
Fot. Ford

chwilę popsuje się w Fordzie.

 

Póki co Ka ma przewagę nad 500-tką bo ma być tańszy o 10 tysięcy złotych. Najtańszy Fiat 500 kosztuje blisko 40 tysięcy zł, Włosi każą sobie płacić jak za relikwię, a Ka ma kosztować 30 tysięcy zł. Konkurencja jest duża: Fiat Panda 1.1, Citroen C1, Hyundai I10, Kia Picanto 1.0 - kosztują poniżej 30 tysięcy.

 

Ford Ka pokazany zostanie po raz pierwszy oficjalnie na salonie samochodowym w Paryżu na początku października, a w Polsce sprzedawany będzie od stycznia 2009 roku.

 

Małe samochodziki są to bardzo często zabaweczki, które jadą ale nie bardzo wiadomo po co, jak na przykład samochody Smart. Ford Ka nie odbiega od generalnych założeń, ale może za wcześnie na taką ocenę. Jak wyjedzie na szosę to może się okazać, że podobnie jak w Fiata 500, duch w niego wstąpił i jest lepszy niż miał być.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty