Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Kucharski - jedyny w Starachowicach kierowca z licencją rajdową

Karol Biela
Radosław Kucharski - jedyny w Starachowicach kierowca z licencją rajdową
Radosław Kucharski - jedyny w Starachowicach kierowca z licencją rajdową
Rajdowiec ze Starachowic ma wielki talent i wciąż liczy, że znajdzie pieniądze na realizację swojej pasji.
Radosław Kucharski - jedyny w Starachowicach kierowca z licencją rajdową
Radosław Kucharski - jedyny w Starachowicach kierowca z licencją rajdową

Radosław Kucharski zaprzestał uczestnictwa w ogólnopolskich rajdach samochodowych, bo nie ma pieniędzy. Wsparcie rodzinnej firmy wystarcza mu tylko na lokalne ściganie się. Spotkaliśmy go w Starachowicach, na kolejnym konkursie szybkiej jazdy, pod nazwą STAROES. Znów był w czołówce tego konkursu.

Dla niego takie ściganie jest to tylko wypuszczenie orła z klatki na wybieg ptaszarni. Prawdziwa wolność jest na rajdach terenowych, wieloetapowych.

POCZĄTKI

- Na Rajdzie Krakowskim w 1999 roku, na Błoniach, zobaczyłem 150 tysięcy ludzi, którzy przyszli oglądać prolog do tego wyścigu. Zobaczyłem tam najlepszych polskich rajdowców, ich pozycję u kibiców. Wtedy pomyślałem, że to fajny sport. Pierwszą myślą było zdobyć samochód rajdowy - wspomina początki.
Zdobył ten samochód, chociaż nie najlepszy. Radosław Kucharski od 2002 roku uczestniczył w kilku rajdach ogólnopolskich. Sukces odniósł w 2006 roku na Rajdzie Wisły, wygrywając swoją klasę pojazdu. Podczas innych rajdów prawie zawsze zawodził go samochód.

Na dobry samochód rajdowy go nie stać. Zazdrości kielczaninowi, Michałowi Sołowowi, że nie ma takich problemów finansowych i może rozwijać swoją pasję.

Na studiach preferował triathlon (pływanie 1,5 km, jazda na rowerze 40 km, bieg na 10 km). Samochody interesowały go od zawsze. Z licencją rajdową jest członkiem Oddziału Starachowickiego Automobilklubu Kieleckiego. Nie startuje w konkursach płynnej jazdy, organizowanych przez jego klub, tak zwanych caruso kierownicy.

- Caruso kierownicy jest to cenne doskonalenie umiejętności kierowcy, ale nie ma nic wspólnego z rajdami. To nie jest moją pasją. Próbowałem to robić. Jest element rywalizacji, ale nie ten poziom adrenaliny jak w rajdach. To nie dla mnie- odpowiada bardzo stanowczo.

MARZENIE O RAJDÓWCE

Radek mówi, że najtańszy samochód rajdowy, który wytrzymuje tylko polskie rajdy, kosztuje około 30 tysięcy złotych. Najlepsze samochody startujące w polskich rajdach kosztują nawet 500 tysięcy złotych.

On ma seryjnego, podrasowanego Citroena Saxo, który kilka razy go zawiódł w długodystansowych rajdach. Nie wytrzymuje trudów rajdu. Więc przestał się tam ścigać.

- W sporcie samochodowym wszystko zależy od pieniędzy. W Starachowicach jest nawet kilkunastu zawodników, mogących jeździć w polskich rajdach. Potrzebni są dobrzy sponsorzy. Jestem jedyny w Starachowicach z licencją i nad tym ubolewam. Dziwię się sponsorom, bo rajdy samochodowe to jest najlepsza reklama. Mają liczbę kibiców porównywalną z piłką nożną. Wystarczy zlustrować kilka, czy kilkanaście kilometrów na trasie rajdu, obstawionej przez kibiców - nieco z żalem opowiada starachowicki rajdowiec.

NIGDY NIE MIAŁ WYPADKU

- Zawsze jest groźba, że wyleci się z trasy. Często są winni niesforni, niemyślący kibice, złe taśmowanie trasy i miejsc, gdzie jest groźba wypadnięcia. Dotąd nie miałem wypadku w rajdach. Ja nigdy nie jadę na 100 procent - dodaje.

-W samochodzie rajdowym najdroższa jest jego przebudowa, przystosowanie do wymogów regulaminowych rajdów. Wyścigi to, co innego niż rajdy. Wyścigi są na torze. Natomiast rajdy są w terenie i samochód musi mieć inne parametry, inną wytrzymałość- wyjaśnia arkana tego sportu.

Młodym ludziom radzi, że warto dobrze jeździć samochodem, nie tylko dla rajdów. Jazda wyścigowa, rajdowa jest ku temu niezłą drogą.

- Ale przestrzegam wszystkich przed rajdami po normalnych ulicach miasta. To samobójstwo! - kończy nasz rozmówca.

Radosław Kucharski - notka biograficzna:

- kierowca rajdowy z licencją, urodził się 34 lata temu w Starachowicach. Nikt w jego rodzinie nie jeździł wyczynowo samochodem. Ukończył studia w Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, kierunek nauczycielski- wychowanie fizyczne. Pracuje jako handlowiec, w rodzinnej firmie. Jako uczeń szkoły średniej preferował pływanie. Miał sukcesy na skalę wojewódzką. Na studiach był triathlon. Uczestniczył w pięciu poważnych rajdach w Polsce, z niezłymi wynikami. 

Kazimierz CUCH
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty