Radomiak Radom odsunął trenera Macieja Kędziorka od prowadzenia pierwszego zespołu

W sobotnim meczu 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał Radomiaka Radom 2:0. Jak się miało okazać, był to ostatni pojedynek w roli szkoleniowca Zielonych dla trenera Macieja Kędziorka.

- Po meczu we Wrocławiu zarząd klubu podjął decyzję o odsunięciu trenera Macieja Kędziorka od prowadzenia pierwszego zespołu. O tym, kto poprowadzi drużynę w ostatnim meczu bieżącego sezonu, poinformujemy niebawem – głosi komunikat klubu.

Drużyna Radomiaka za kadencji szkoleniowca Kędziorka wygrała pięć spotkań, cztery z nich zremisowała i doznała ośmiu porażek. Taki bilans spowodował, że zespół na kolejkę przed końcem rozgrywek wciąż nie może być pewny utrzymania, a o wszystkim zadecyduje ostatnia seria gier. Ponadto zespół Zielonych w tym czasie stracił aż 35 goli, co także klasyfikuje go w dolnej strefie drużyn całej ekstraklasy. W końcu trener, choć wielokrotnie na pomeczowych konferencjach prasowych zapewniał, że ma plan na to, by wypełnić limit młodzieżowców, to swoimi personalnymi decyzjami i tego nie zrealizował. Oznacza to, że klub będzie musiał zapłacić 500 tysięcy złotych kary.

[polecamy]26288827[/polecamy]

Przypominamy, że zarząd Radomiaka, po blamażach w pojedynkach ze spadkowiczem a więc ŁKS-em w Łodzi i Koroną w Kielcach, już wtedy nosił się z zamiarem zwolnienia trenera. W gabinecie działaczy pojawił się nawet potencjalny następca Bruno Baltazar z Portugalii. Rozmowy się przeciągały, ale do zmiany trenera nie doszło. Otóż Maciej Kędziorek, dostrzegł swoje błędy i w szczerej rozmowie z zarządem zadeklarował, że wspólnie z drużyną zapewni ligowy byt Radomiakowi na nadchodzący sezon. Co istotne, zmiany trenera nie chcieli również sami piłkarze, nawet ci, którzy otrzymują od Kędziorka mniej minut i siedzą na ławce dla zawodników rezerwowych.

[polecamy]26283141[/polecamy]