Puck: nowa droga nad morze

Piotr Niemkiewicz
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Świetna wiadomość dla kierowców - są pieniądze na dokończenie przebudowy ostatniego 1,5 km. odcinka drogi przez łąki, czyli alternatywnego dojazdu nad morze.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

- Doskonale wiemy, ilu kierowców czekało na tę wiadomość - przyznaje wicestarosta Andrzej Sitkiewicz. - My też z napięciem czekaliśmy, czy trafimy na listę rezerwową drogowych projektów.

**CZYTAJ TAKŻE

Do Pucka bez korkówKłopot z parkowaniem w Trójmieście

**

Udało się, więc na dniach pucki starosta Wojciech Dettlaff podpisze umowę z wojewodą, a potem ogłosi przetarg. Wkrótce po tym ruszyć mają prace na tej jednej z najważniejszych dróg w nadmorskim powiecie.

Przypomnijmy, że lwią część drogi - od strony gminy Kosakowo - już przebudowano. Do dokończenia pozostał ok. 1,5 km odcinek - do Mrzezina.

- A ten, gdy nasiąknie zachowuje się jak gąbka - mówi Janusz Nowak, dyrektor Zarządu Drogowego dla Powiatu Puckiego i Wejherowskiego. - Pod ciężarem aut asfalt zapadał się, a potem podnosił.

Teraz drogowcy skorzystali z nowatorskiej technologii - wybrali uginającą się warstwę, utwardzili podłoże, a całość nakryli betonowymi płytami, po których jeżdżą auta. Taka sama technologia zostanie użyta na ostatnim odcinku.

Ale drogowcy wrócą też na odcinki, które już są oddane do użytku. Zgodnie z postulatami kierowców - którzy skarżyli się m.in. na naszych łamach - na najbardziej krętych odcinkach staną specjalne barierki.

- Pamiętaliśmy o głosach kierowców i zadbaliśmy, by ich postulaty zostały zrealizowane przy tegorocznych pracach - mówi wicestarosta Sitkiewicz. - Z barierkami musieliśmy czekać, ale by poprawić bezpieczeństwo zleciliśmy wymalowanie białych pasów, by kierowcy nocą widzieli gdzie kończy się jezdnia.

Barierki okazały się konieczne, bo droga w wielu miejscach jest mocno wyniesiona nad poziom sąsiadujących z nią łąk. A do tego otoczona jest dość stromym i głębokim rowem. Wprawdzie takie rozwiązanie sprawdziło się zimą, bo śnieg z pastwisk nie zawiewał drogi, ale teraz jazda jest trochę ryzykowna. Dodatkowo ostatnie roztopy podmyły skrajnię jezdni i różnica poziomów między nawierzchnią ulicy i gruntu wynosi nawet kilkadziesiąt centymetrów.

Drogę przez łąki starostwo sfinansuje ze swojego budżetu, część dołoży także wojewoda w ramach rządowego programu budowy dróg. Ale do tej puli dorzuciły się także - już po raz drugi - wszystkie samorządy powiatu puckiego.

- Za co jestem ogromnie wdzięczny - komentuje starosta Wojciech Dettlaff. - Burmistrzowie i wójtowie, którzy przecież także szukają funduszy na poprawę stanu swoich dróg, potrafili jednak pomóc nam w tej naprawdę istotnej dla całego regionu inwestycji.

Źródło: Dziennik Bałtycki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty