
Tegoroczna walka Abu Dhabi Desert Challenge toczyła się w do ostatniego kilometra. Rozegrany dzisiaj piąty etap liczył 362 kilometry. Dzień wcześniej Kubie udało się znacząco zmniejszyć stratę do Heldera Rodriguesa. Dzisiaj od początku etapu motocyklista Orlen Teamu atakował z myślą o awansie na drugie miejsce. Na pierwszym punkcie kontroli czasu Polak był szybszy, później jednak Portugalczyk odskoczył na kopnych wydmach i finalnie Przygoński ukończył rajd na trzecim miejscu.
- To były moje pierwsze zawody na motocyklu o pojemności 450 cc. Trzecie miejsce w otwierającej sezon eliminacji Mistrzostw Świata to wielki sukces. Kosztowało mnie to bardzo dużo energii, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Miałem trochę problemów technicznych, ale udało się pojechać bardzo dobrze. Przede mną tylko pierwszy i trzeci zawodnik Dakaru 2011 – ścisła światowa czołówka. Za mną też bardzo silni konkurenci. Bardzo dobrze zgrałem się z nowym motocyklem. Teraz trzeba dopracować kilka podzespołów w jednostce napędowej i zdobywać kolejne punkty w poszczególnych eliminacjach – komentował Kuba Przygoński.
Bardzo dobrze pierwszą rundę Mistrzostw Świata pojechał Marek Dąbrowski, który w tym sezonie wybrał motocykl o pojemności 690 cc i rywalizuje w klasie Open. Udany atak od razu na pierwszym odcinku specjalnym pozwolił mu objąć prowadzenie, którego nie oddał do końca.
W dobrej formie jest również Jacek Czachor. Kapitan ORLEN Team w rajdzie był ósmy.
Klasyfikacja generalna Abu Dhabi Desert Challenge
1. Coma 18h28’00;
2. Rodrigues +5’21;
3. Przygoński +12’43;
4. Verhoeven +17’01
5. Ullevalseter 19’44;
6. Faria +21’54;
7. Fretigne +27’50;
8. Czachor +1h09’08;
9. Dąbrowski +1h13’16; 10. Ceci + 1h29’42
Źródło: Orlen Team
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?