Kandydaci na kierowców, którzy zdają w Łodzi egzamin praktyczny, czekając na swoją kolej na placu manewrowym, mogą wsiąść do samochodu egzaminacyjnego (do wyboru Toyota Yaris lub Opel Corsa), oswoić się z nim, a tuż przed egzaminem przejechać 100 - 150 metrów do tzw. rękawa (tam dopiero zacznie się właściwy egzamin).
- Chcemy w ten sposób pomóc zdającym - mówi Zbigniew Skowroński, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
- Do tej pory kandydaci na kierowców czekali bezczynnie aż zostaną wywołani do egzaminu. Gdy padało ich nazwisko, wsiadali do samochodu i od razu wszystko było oceniane przez egzaminatora. A z naszych obserwacji wynika, że niektórzy bywają tak zestresowani, że gaśnie im silnik, zapominają, który przełącznik jest od świateł, gdzie włącza się wycieraczki itp. Teraz będą mogli odbyć przed egzaminem "próbę generalną" - stwierdza Zbigniew Skowroński.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?