Przednie zawieszenie samochodu - jego rodzaje, ich zalety i wady

Zasadniczo występują dwa rodzaje zawieszeń: zależne, niezależne. W tym pierwszym koła samochodu wzajemnie oddziałują na siebie. To dlatego, gdyż są przytwierdzone do tego samego elementu. W zawieszeniu niezależnym każde koło jest mocowane do oddzielnych podzespołów.

We współczesnych autach zawieszenie zależne na przedniej osi jest już właściwie niespotykane. Stosowane jest natomiast w konstrukcji tylnej osie w niektórych samochodach terenowych. Zawieszenie niezależne jest za to stosowane powszechnie i coraz bardziej rozwijane.

Rozróżniane jest jeszcze trzeci typ zawieszenia – półzależne, w którym koła na danej osi tylko częściowo oddziałują na siebie. Jednak w konstrukcji współcześnie produkowanych samochodów takie rozwiązanie w przednim zawieszeniu praktycznie nie występuje.

Kolumny McPhersona

Najbardziej rozpowszechnioną konstrukcją przedniego zawieszenia są kolumny MacPhersona. Ich wynalazcą był amerykański inżynier Earle Steele MacPherson, który pracował dla koncernu General Motors. Krótko po zakończeniu II wojny światowej opatentował model przedniego zawieszenia w Chevrolecie Kadet. Ta konstrukcja została później nazwana jego nazwiskiem.

Kolumny MacPhersona cechuje zwarta, wręcz kompaktowa budowa. Przy tym odznaczają się wysoką sprawnością, dlatego są najczęściej spotykanym rozwiązaniem w konstrukcji przedniego zawieszenia.

W tym rozwiązaniu na amortyzatorze jest mocowana sprężyna i w takim zespole stanowią one stały element. Amortyzator pełni tu nie tylko rolę tłumiącą drgania. Jest także elementem prowadzącym koło poprzez połączenie górnej części zwrotnicy (część zawieszenia) do nadwozia. Całość jest tak wykonana, aby możliwe było obracanie się amortyzatora wokół własnej osi.

Natomiast dolna część zwrotnicy jest połączona z wahaczem poprzecznym, który pełni rolę elementu prowadzącego, czyli ma główny wpływ na zachowanie pojazdu podczas pokonywania zakrętów.
Zastosowanie kolumn MacPhersona przynosi wiele zalet. Poza tym, że taka konstrukcja nie zajmuje wiele miejsca i jest lekka, to jest ona także bardzo wydajna. Zapewnia także stabilność podczas hamowania oraz równoległe prowadzenie kół mimo dużego skoku zawieszenia. Jest też tania w produkcji.

Są także wady. Główną niedogodnością jest przenoszenie znacznych drgań z podłoża oraz stuki z układu kierowniczego. Kolumny MacPhersona ograniczają również stosowanie szerokich opon. Ponadto źle znoszą niewłaściwie wyważone koła, których bicie poprzeczne jest nieprzyjemnie odczuwalne w kabinie. Poza tym są konstrukcją dość delikatną, podatną na uszkodzenia podczas eksploatacji na złej nawierzchni.

Zawieszenie wielowahaczowe

Drugim, najczęściej spotykanym typem zawieszenia na przedniej osi jest zawieszenie wielowahaczowe. Stosowane jest głównie w samochodach klasy wyższej, w których nacisk położony jest na komfort jazdy.

Jak sama nazwa wskazuje, zawieszenie wielowahaczowe składa się z całej kombinacji wahaczy: wzdłużnych, poprzecznych, skośnych oraz drążków.

Trzonem konstrukcji jest zazwyczaj zastosowanie dolnego wahacza wzdłużnego oraz dwóch drążków poprzecznych. Do dolnego wahacza mocowany jest amortyzator razem ze sprężyną. Ponadto w tym zespole występuje jeszcze wahacz górny. Chodzi o zapewnienie jak najmniejszej zmiany kątów zbieżności i pochylenia kół pod wpływem zmian obciążenia pojazdu i jego ruchu.

Zawieszenia wielowahaczowe charakteryzują się bardzo dobrymi parametrami. Zapewnia zarówno precyzję prowadzenia auta, jak i wysoki komfort jazdy. Skutecznie eliminuje też tzw. nurkowanie pojazdu.

Natomiast do głównych minusów tego typu zawieszenia należy jego skomplikowana budowa oraz późniejszy serwis. Z tego względu takie rozwiązania są spotykane zwykle w droższych modelach samochodów.

Opinia mechanika
Szymon Racewicz z Trójmiasta:
- Porównując kolumny MacPhersona i zawieszenie wielowahaczowe, to oczywiście lepsze jest to drugie rozwiązanie. Ale ponieważ składa się ono z dużej liczby elementów, które ze sobą współpracują, to jest ono droższe w naprawie. Dlatego każda nawet najmniejsza niesprawność tego układu powinna być szybko zdiagnozowana i naprawiona. Zaniedbanie tego prowadzi później do reakcji łańcuchowej, bo na przykład zużyty sworzeń wahacza po jakimś czasie doprowadzi do awarii całego wahacza, co pogarsza komfort i bezpieczeństwo jazdy, za to podnosi koszty naprawy. Oczywiście w trakcie eksploatacji auta trudno omijać wszystkie dziury w jezdni czy inne nierówności. Ale tam, gdzie można starajmy się zachować uwagę, aby niepotrzebnie nie narażać zawieszenia na przeciążenia. Na przykład z rozwagą przejeżdżajmy przez tzw. leżących policjantów. Często widzę, że wielu kierowców pokonuje te przeszkody w nonszalancki sposób. 

Wojciech Frelichowski