Projekt utylizacji samochodowego złomu

(opr. al)
Od początku 2004 roku w Polsce obowiązywać ma dyrektywa unijna EU/2000/53 dotycząca recyklingu wraków samochodowych.

 
Zgodnie z regułami przyjętymi w Unii Europejskiej, do końca 2006 roku 85 proc. średniej masy pojazdów oddawanych na złom ma podlegać odzyskowi, a materiały podlegające przerobowi wtórnemu (recykling) w 80 procentach. W kolejnych latach wielkości te będą rosły. To nabywcy aut ostatecznie pokryją koszty rozwiązań ustawowych, ponieważ to na nich producenci samochodów zawsze przenoszą dodatkowe obciążenia.

Projekt utylizacji samochodowego złomu

 
Spośród 11 mln samochodów jeżdżących po naszych drogach, około 2,5 mln kwalifikuje się do wycofania z eksploatacji, głównie z racji nadmiernego zużycia i wieku. Z danych Stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów wynika, że w roku ubiegłym w stacjach demontażu skasowano 140 tys. samochodów. Szacuje się, że w praktyce liczba ta jest nawet dwukrotnie wyższa, 140 tys. samochodów zniknęło więc w szarej strefie - na nielegalnych wysypiskach, w lasach. W projektowanych przepisach, resort środowiska zakłada karę aresztu dla tych osób, które nie oddadzą wyeksploatowanego pojazdu na złom! W myśl nowej ustawy, ostatni posiadacz samochodu będzie musiał przekazać go po okresie eksploatacji do specjalnych stacji demontażu.
Unijne przepisy określają wymagania odnośnie infrastruktury zakładów demontażu aut, zapewniającej przestrzeganie norm ochrony środowiska i nakładają głównie na producentów i importerów samochodów opłaty, które mają pokryć koszty recyklingu - przede wszystkim usuwania z aut szkodliwych substancji i materiałów. Ministerstwo Środowiska szacuje, że na stworzenie sieci profesjonalnych zakładów zdolnych do przerobu 500-600 tysięcy pojazdów rocznie, potrzeba w ciągu trzech najbliższych lat 150-200 mln zł. Koncerny, które produkują i sprzedają auta na terenie Polski, będą zobowiązane do tworzenia specjalnych miejsc zbiórki zużytych samochodów.
 
Resort środowiska postuluje także, by już od 2004 roku każdy nabywca sprowadzanego po raz pierwszy na polski obszar celny samochodu, zobowiązany był do uiszczenia tzw. opłaty produktowej. Nabywca samochodu, niezależnie czy kupuje nowy u dilera czy sprowadza prywatnie używany, musiałby zapłacić 0,50 zł od każdego kilograma jego masy. Na specjalne konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wpływałoby ok. 250 mln zł rocznie (zakładając, iż rocznie po raz pierwszy rejestruje się u nas 300 tys. nowych i 200 tys. używanych aut, a przeciętna masa auta to 1000-1100 kg), czyli zdecydowanie więcej niż ma wynieść zakładana przez resort pomoc.
 
- Wejście w życie ustawy o recyklingu będzie miała zły wpływ na rynek samochodowy. Ceny aut mogą wzrosnąć od kilkuset do tysiąca złotych - uważa Wojciech Drzewiecki z monitorującej rynek samochodowy firmy Samar. - Może też spaść ich sprzedaż. Według niego, odpowiedzialność za stworzenie nowych stacji demontażowych powinni częściowo ponosić producenci samochodów. Pozostała część powinna być sfinansowana z opłat za recykling. W Unii producenci samochodów obciążeni są podobną opłatą, którą płacą jednak dopiero w chwili faktycznego wyrejestrowania i złomowania samochodu. W Polsce ci sami producenci i importerzy zmuszeni będą od przyszłego roku do obciążenia klientów dodatkową opłatą już przy zakupie nowego auta. Trudno bowiem spodziewać się, że mieliby te pieniądze wyłożyć z własnej kieszeni.

 

Dyrektywa Unii Europejskiej

...jest ramowym aktem prawnym, który państwa członkowskie mogą wprowadzić do swego ustawodawstwa i wcielać w życie na różne sposoby pod warunkiem, że przestrzegają określonych jednolitych zasad. Podstawowym warunkiem jest odbiór zużytych pojazdów, nieobciążający kosztami ostatniego właściciela. Oznacza to obciążenie dodatkowymi kosztami producenta, który stara się przerzucić ich część na pierwszego właściciela. Producenci oceniają, że dyrektywa powoduje podrożenie pojazdu o 20 do 150 euro - w zależności od typu oraz od systemu i szczegółowych przepisów, wprowadzanych przez różne kraje.
Dyrektywa, zobowiązująca państwa członkowskie do stworzenia systemu odbioru, złomowania i recyklingu zużytych pojazdów, weszła wprawdzie w życie 1 kwietnia 2002 r., ale naprawdę zacznie funkcjonować od połowy 2007 r. Przewiduje ona, że nieodpłatny odbiór od właścicieli zużytych pojazdów wyprodukowanych przed 1 lipca 2002 roku zacznie obowiązywać od połowy 2007 roku. Do tego czasu teoretycznie obowiązek odbioru dotyczy pojazdów wytworzonych po 1 lipca 2002 r., ale w praktyce obejmuje wyłącznie pojazdy powypadkowe.

 

Jak to robią inni?

 

Niemcy
... jako pierwszy kraj Unii Europejskiej zobowiązały producentów i importerów samochodów do nieodpłatnego złomowania nienadających się do użytku pojazdów. W Niemczech rocznie wyrejestrowuje się trzy miliony samochodów osobowych, ale tylko ok. 1,7 mln pojazdów podlega złomowaniu w niemieckich zakładach (resztę wywozi się z Niemiec za granicę). Od 1 lipca 2002 r. obowiązuje ustawa, nakładająca na producentów obowiązek nieodpłatnego złomowania samochodów po raz pierwszy zarejestrowanych po tej dacie. Od roku 2007 nieodpłatnym złomowaniem objęte zostaną wszystkie samochody osobowe, niezależnie od daty dopuszczenia ich do ruchu. Jednak do tego czasu posiadacze samochodów, zarejestrowanych przed 1 lipca ub.r. muszą nadal sami zatroszczyć się o pozbycie się starego samochodu i wynegocjować najkorzystniejszą cenę złomowania. W zależności od zakładu, muszą zapłacić za to od 75 do 125 euro.

Włochy
... są na pierwszym miejscu wśród krajów Unii, jeśli chodzi o liczbę samochodów przypadających na statystyczną rodzinę (56 milionów Włochów ma 33 miliony samochodów osobowych) i... jeżdżą najstarszymi - statystycznie - autami. 11 milionów pojazdów wyprodukowanych ponad 10 lat temu nie odpowiada unijnym dyrektywom dotyczącym ochrony środowiska. Złomowania dokonują specjalistyczne, koncesjonowane przedsiębiorstwa, którym właściciele wraz z samochodami przekazują również kartę wozu i dowód własności (we Włoszech są to dwa różne dokumenty) oraz numery rejestracyjne, otrzymując w zamian dokument potwierdzający przejęcie odpowiedzialności za pojazd.
Koszt złomowania samochodu we Włoszech wynosi ok. 100 euro. Wiele przedsiębiorstw jednak dokonuje złomowania bezpłatnie, np. w przypadku popularnych modeli samochodów lub też modeli szczególnie rzadkich, do których części zamienne są drogie lub trudne do zdobycia na rynku.
Od 1997 roku władze włoskie prowadzą politykę udogodnień podatkowych, by zachęcić do kupowania nowych samochodów. W przypadku zamiany samochodu starego na nowy właściciel przez 3 lata jest zwolniony z podatku od własności, a jednorazowo od opłaty rejestracyjnej i kosztów uzyskania tytułu własności. W przypadku kupna nowego auta w zamian za stare, to sprzedawca nowego pojazdu jest zobowiązany do załatwienia formalności, związanych ze złomowaniem pojazdu oraz do opłacenia wynikających z tego kosztów. Ostatnio przedłużono takie ulgi do marca 2003 roku.
W USA
... nie ma specjalnych opłat na poczet złomowania, stanowiących część opłaty rejestracyjnej auta. Za porzucenie starego samochodu na ulicy grożą kary wahające się w zależności od stanu lub miasta, w granicach od 75 do 500 dolarów, pobierane tytułem opłat za odholowanie wozu i jego składowanie. Amerykańscy właściciele mają do wyboru dwa sposoby rozstania się z wysłużonym samochodem:
n większość starych aut dilerzy przyjmują w systemie "trade-in" (cenę nowego auta pomniejsza się o cenę starego), ale oferują tak niskie ceny - zwykle od 100 do 500 dolarów, że w efekcie niewielu klientów z tego korzysta
n stary samochód można również oddać na złom w jednej z wielu zajmujących się tym prywatnych firm, które nie pobierają za to opłat. Z reguły też płacą klientowi za oddany wrak, w zależności od wagi samochodu (zwykle ok. 40-50 dol. od tony).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty