Wybudowany obiekt ma osiem hektarów i znajduje się na terenie dawnej kopalni między Morawicą a Dębską Wolą przy drodze wojewódzkiej numer 766 na Pińczów.
Tor jest w pełni legalny. Jego właściciele uzyskali wszelkie niezbędne pozwolenia środowiskowe. Długość trasy wynosi 1850 metrów. Niestety, wjazd na obiekt mają tylko motocykle crossowe, więc właściciele quadów będą niepocieszeni.
Motocrossowy tor powstał z inicjatywy Brzezińskiego Klubu Motocrossowego "Racing".
- Już rozpoczęliśmy starania o uzyskanie homologacji. Chcemy zorganizować tu kiedyś zawody tej rangi - mówi Damian Woźniak, członek-założyciel Brzezińskiego Klubu Motocrossowego "Racing”. – Pod tym względem obiekt spełnia wymogi stawiane przed torami homologowanymi do mistrzostw Polski.
Co ciekawe, tor ma niejako trzy piętra. 90 procent „hopek” i tak zwanych „skoków” to wynik ukształtowania terenu pokopalnianego wyrobiska. – Wszystko to gwarantuje fanom sportu wielką frajdę z jazdy – podkreśla Woźniak.
Oficjalne otwarcie obiektu odbędzie się w sobotę 25 czerwca o godzinie 9. Najpierw symboliczne przecięcie wstęgi i poświęcenie, potem pokazy zapierające dech w piersiach pokazy jazdy zawodników z wszystkich kieleckich klubów motorowych.
Swoje przybycie potwierdził już znany zawodnik, Michał Szuster. - Zapraszamy zarówno zawodników ze swoimi motocyklami, jak również osoby lubiące pooglądać prawdziwy motocross - zachęca Damian Woźniak.
Niecierpliwi nie muszą jednak czekać do 25 czerwca. Z toru można korzystać już teraz. Cały dzień jazdy to wydatek rzędu 30 złotych. Roczny abonament kosztuje 600 złotych.
– W weekendy działamy od rana do wieczora. W dni powszednie otwieramy tor po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym – mówi Woźniak.
Paweł Więcek
Fot. Karol Biela
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?