Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo własności

Jerzy Iwaszkiewicz
Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał problem, czy obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa godzi w godność człowieka i obywatela.
Obywatel poczuł się naruszony w swojej godności i zgłosił temat do Trybunału.
Prawo własności

Wszyscy rzucili się teraz, aby wyśmiewać skargę, jeden z internautów, którzy zawsze są odważni bo chowają się pod inicjałami, napisał wręcz, że wolność to jest m.in. prawo bycia kretynem, ale to wcale tak nie jest. Bardzo dobrze, że obywatel ma gdzie i może się odwołać, kiedy czuje się zagrożony. Jeszcze niedawno w najlepszym wypadku mógł otworzyć duszę przed prokuratorem rejonowym.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa nie narusza praw konstytucyjnych. Pasy chronią życie i to jest podstawowa przesłanka. Dodajmy tu wykładnię techniczną. Głowa człowieka waży średnio 5 kg, z wyjątkiem głowy posła Gosiewskiego, która jak kiedyś pisaliśmy, na pewno waży więcej.

W momencie wypadku i zderzeniu przy szybkości 50 km/h ta sama głowa nabiera takiej energii, jakby ważyła 365 kg. Ciało człowieka nabiera wagi kilku ton i jeżeli nie jest przypięte pasami wylatuje wyłamując często drzwi samochodu. Po wypadku ludzie leżą na zewnątrz.

Takie są realia techniczne. Zbadano to m.in. w jednym z ośrodków w Szwecji, gdzie zawiozła nas Skoda. Pasy ratują życie co najmniej w 50 procentach wypadków. Każdy ma oczywiście prawo zabić się jak chce, ale państwo ma obowiązek to ograniczać.

Tyle o pasach. Naszym zdaniem Trybunał Konstytucyjny będzie musiał w trybie pilnym rozstrzygnąć niebawem problemy o wiele ważniejsze. Co mianowicie wspólnego z prawem ma cały system kar w polskim ruchu drogowym. System polega na konfiskacie. Zabierają samochody, zabierają rowery, konia też niedługo skonfiskują, jak rozwinie niedozwoloną szybkość.

Często o tym piszemy. Doszło już do takiego absurdu, że jak ktoś po piwie płynie żaglówką po Mazurach, to zabierają mu samochodowe prawo jazdy, chociaż samochód wcale z nimi nie płynie. Były też próby zabierania prawa jazdy jak ktoś miał niezapłacone alimenty.

Działa w Polsce filozofia kary. Zakłada się, że jak się wszystko ludziom zabierze, to przestaną pić i będą jeździli wolniej, a pomija podstawowe prawo, czyli prawo własności, które w każdym demokratycznym i cywilizowanym świecie powinno być świętością. 

I to jest temat dla Trybunału Konstytucyjnego.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty