Prawo jazdy. Jeden błąd nie musi zdecydować o wyniku egzaminu

(mm) TVN Turbo/x-news
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Od 10 listopada nastąpiły zmiany w egzaminie na prawo jazdy. Egzaminator nie ma już obowiązku przerwania egzaminu, gdy zdający popełni błąd, który nie zagraża zdrowiu lub życiu użytkownikom ruchu drogowego.

Od 10 listopada egzaminator może nie przerywać egzaminu, nawet w przypadku, gdy kursant popełni wykroczenie na drodze. Ale tylko w przypadku, gdy nie będzie przy tym zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Wskazać trzeba tu m.in. nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, czy niezastosowanie się do znaku stop.

Zgodnie z nowymi regulacjami, egzaminator widząc popełniany błąd będzie mógł, jak dotąd przerwać egzamin, ale nie będzie musiał tego robić. To do niego należy ocena czy niewłaściwe zachowanie na drodze można potraktować jako jeden z dwóch dopuszczalnych błędów.

Przypomnijmy, że 31 października weszły w życie inne przepisy - umożliwiające kandydatom na kierowców odbywanie szkoleń na kilka kategorii praw jazdy jednocześnie. Dotychczas, aby szkolić się na kategorię C i D, trzeba było posiadać prawo jazdy kategorii B. Teraz można połączyć kursy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty