Prawo jazdy 2019. Zmiany w prawie jazdy. Które wejdą w życie w tym roku?

AW / Dziennik Łódzki
Fot. Archiwum Polska Press
Fot. Archiwum Polska Press
Sprawdź, jakie zmiany w prawie jazdy 2019 obowiązują, a o jakich dyskutują posłowie w Sejmie i specjaliści. Nowy projekt zmian w prawie jazdy ma ukrócić proceder oblewania kursantów podczas egzaminów na prawo jazdy. Kiedy możemy się spodziewać nowych wytycznych dla WORD?

PRAWO JAZDY 2019. Zmiany, które wchodzą w życie

Zmiany w prawie jazdy, o których mówi się już od co najmniej roku wiążą się z egzaminami na prawo jazdy. Odnoszą się zarówno do instruktorów nauki jazdy, przyszłych kierowców jak i egzaminatorów, którzy współpracują z Wojewódzkimi Ośrodkami Ruchu Drogowego.

Z doniesień medialnych wynika, że projekt ustawy o zmianach w prawie jazdy jest już przygotowany. Aktualnie trwają konsultacje z reprezentantami instruktorów nauki jazdy i egzaminatorów. Jest szansa, że gotowy projekt trafi pod obrady Sejmu i Senatu jeszcze w tym roku.  


Fot. Archiwum Polska Press
Fot. Archiwum Polska Press

Prawo jazdy do poprawki

Statystyka nie kłamie. Polska jest daleko w tyle w raportach zdawalności egzaminów na prawo jazdy. Taka sytuacja nie zawsze wynika z małych umiejętności kursantów i przyszłych kierowców. W Polsce egzamin na prawo jazdy zdaje średnio 35% podchodzących do niego osób. W Wielkiej Brytanii podobny egzamin, umożliwiający prowadzenie samochodu zdaje prawie połowa kursantów (47 %) a w Niemczech rekordowo nawet 70 %. Na ile możemy brać przykład z naszych zachodnich sąsiadów i mieć wpływ na sytuację? Jakie zmiany w prawie jazdy są potrzebne, żeby niepokojący trend się odwrócił?

Prawo jazdy – kurs jak zdać egzamin?

Jedną z bolączek obecnego stanu rzeczy jest podejście do kursu na prawo jazdy i samego egzaminu. Instruktorzy, którzy przygotowują przyszłych kierowców do egzaminu od dawna narzekają na fakt, że w praktyce nie uczą jak bezpiecznie jeździć tylko jak skutecznie zdać egzamin. Podobne przekonanie jest u osób, które decydują się na kurs na prawo jazdy. Większość z nich jest zdania, że kurs nie uczy jeździć. Żeby skutecznie reagować w sytuacjach nagłych lub przy gwałtownej zmianie pogody trzeba udać się na specjalne kursy np. jazdy w poślizgu czy z łańcuchami w terenach górskich.

Prawo jazdy 2019 - mniej biurokracji

W trakcie egzaminu na prawo jazdy nie jest wymagana bezpieczna i płynna jazda (choć to oczywiście też podlega ocenie egzaminatora). Najważniejsze jest poprawne wykonywanie pojedynczych manewrów. Egzaminator zwraca też szczególną uwagę na dokładną interpretację przepisów. Na egzaminie nie ma błędów większych czy mniejszych, nieistotnych i zagrażających życiu. Jeden błąd skutkuje ostrzeżeniem, drugi wyklucza z dalszej części egzaminu.

Egzaminatorzy literalnie podchodzą do przepisów kodeksu drogowego w trakcie egzaminu, ponieważ to się po prostu opłaca. Większość wpłat do Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego to właśnie opłaty za egzamin na prawo jazdy. Z raportu NIK sporządzonego w 2016 roku wynika, że aż 88 % dochodów WORD-ów pochodzi z egzaminów, z czego prawie 70 % to egzaminy poprawkowe.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński w rozmowie z dziennikarzem TVN24bis komentował, że obecna sytuacja związana z dużą ilością egzaminów poprawkowych jest patologiczna. Receptą na tę sytuację ma być m.in. zmiana sposobu finansowania WORD-ów. Partia rządząca chce, by ośrodki te były finansowane przez wojewodę, czyli z budżetu państwa. Wynagrodzenia egzaminatorów miałyby być określane odgórnie, bez związku z ilością przeprowadzonych egzaminów.

Prawo jazdy 2019 - zmiany już w tym roku?

Projekt ustawy jest już w procesie legislacyjnym. Projekt zmiany finansowania egzaminatorów jest gotowy, w tym momencie jest dyskutowany z tkanką społeczną, czyli przedstawicielami środowiska instruktorów nauki jazdy oraz egzaminatorów. Kolejnych kroków, w tym złożenia projektu w Sejmie oraz głosowania możemy się spodziewać jeszcze w tym roku.


Fot. Archiwum Polska Press
Fot. Archiwum Polska Press

Prawo jazdy - zmiany 2019

Czego możemy się spodziewać w tym roku? Czy zmiany w prawie jazdy wejdą w życie? Dyskusja o zmianach trwa już co najmniej od roku. O tym się mówiło w 2018 roku.

Do tej pory było tak, że egzamin zakończyło mogło popełnienie tego samego błędu dwa razy. Egzaminator skrupulatnie wypełniał formularz, a jeśli przy tym samym manewrze pojawiły się dwa błędy przerywał egzamin i zapraszał do zawrócenia do ośrodka lub przesiadał się z egzaminowanym i sam odwoził do go WORDu. W ramach nowych zasad egzamin miałby wyglądać nieco inaczej. Każdy błąd to lekcja a godziny spędzone za kierownicą sprawiają, że młodzi kierowcy czują się pewniej na drodze. Egzamin na prawo jazdy według nowych zasad będzie prowadzony zawsze do końca, nawet jeśli osoba egzaminowana popełniła dwa błędy co skutkuje negatywnym zaliczeniem egzaminu. Ta zmiana ma motywować do ciągłej nauki i poprawiania błędów własnych. Egzamin ma być również dodatkową praktyką. Zmiana ma poparci wielu grup interesów.

Aktualnie egzaminatorów zatrudnia Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, który podlega bezpośrednio wojewodzie. W zaproponowanych zmianach w prawie jazdy egzaminatorzy mieliby być pracownikami administracji rządowej, co wiąże się z zupełnie innym rozliczaniem za pracę. Pensje egzaminatorów nie byłyby uzależnione od ilości egzaminowanych osób. W praktyce oznacza to, że oblewanie kursantów nie opłacałoby się. Ta zmiana wciąż jest dyskutowana.

Czy po zmianach na egzaminach na prawo jazdy przestanie się opłacać oblewanie kursantów? Nowy projekt ustawowych zmian w prawie jazdy ma ukrócić precedens oblewania kursantów podczas egzaminów na prawo jazdy.

Fot. Archiwum Polska Press
Fot. Archiwum Polska Press

Ministerstwo w dalszym ciągu pracuje nad zmianą, która umożliwiałaby tzw „jazdy rodzicielskie”. Ćwiczenie manewrów pod okiem rodzica lub krewnego przed egzaminem to wielkie ułatwienie dla kursantów, którzy aktualnie muszą wydawać na lekcje doszkalające dodatkowe pieniądze. Pomysł dodatkowych jazd doszkalających dla kursantów prawa jazdy kat. B realizowanych przez rodziców został zgłoszony przez zespół doradczy Ministerstwa Infrastruktury. Szkolić mógłby tylko krewny w pierwszej linii, czyli matka lub ojciec, który ma przynajmniej pięcioletnie doświadczenie za kierownicą. Będzie konieczne również specjalne oznaczenie samochodu. Podobny przepis istnieje już m.in. w Irlandii i Nowej Zelandii. Nie są jeszcze znane szczegóły tych zmian.

Młody kierowca nie będzie mógł podjąć pracy zarobkowej jako kierowca zawodowy przed upływem 8 miesięcy od zdanego egzaminu. To jedna z regulacji "okresu próbnego”. Niektóre założenia działają nawet do 2 lat po zdanym egzaminie! Poprawka wciąż nie rozstrzygnięta.

Oznakowanie samochodu naklejką z zielonym listkiem będzie obowiązkiem młodego kierowcy. Taką naklejkę na samochodzie kierujący powinien wozić do 8 miesięcy po zdanym egzaminie. Naklejka miałaby znajdować się z przodu i z tyłu pojazdu, podobnie jak oznaczenie samochodu uprzywilejowanego czy samochodu, który przewozi osobę niepełnosprawną. Pomysł zgłaszany był wielokrotnie i niektórzy kierowcy już stosują się do tych założeń, ale ostatecznie nie została nadana konkretna data wejścia w życie poprawki.

Źródło: Dziennik Łódzki

Zobacz także: Kia Picanto w naszym teście

/>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty