Domagają się, aby kursanci mieli skończone 21 lat.
- Podwyższenie wieku kandydata na kierowcę to nie wszystko. Chcemy, żeby młoda osoba dostawała na początek tymczasowe prawo jazdy. Na dwa lub trzy lata. W tym okresie mogłaby zasiadać za kierownicą wyłącznie w towarzystwie doświadczonego kierowcy - mówi aspirant sztabowy Janusz Grdeń, szef sieradzkiej drogówki.

Uzasadnia, że w ostatnich tygodniach w Sieradzu i okolicach doszło do trzech wypadków, w których zginęli ludzie. Wszystkie spowodowali młodzi kierowcy mający od niedawna prawo jazdy.
Według Krajowej Rady Bezpieczeństwa Drogowego powodem większości tragicznych wypadków z udziałem młodych kierowców jest brawurowa jazda, brak doświadczenia, chęć popisania się przed pasażerami i zajmowanie się rozmową przez telefon czy pisaniem wiadomości SMS.
Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji odmówił wczoraj komentarza do inicjatywy sieradzkich policjantów. Pomysłowi przyklaskują za to funkcjonariusze z innych miast.