Prawko na lewo

Robert Zapora - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Fot. Tomasz Hołod
Fot. Tomasz Hołod
Dwanaście osób podejrzanych jest o wręczanie łapówek w zamian za zdanie egzaminu na prawo jazdy. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego z Jeleniej Góry uważa, że nie ma z tym nic wspólnego.
Fot. Tomasz Hołod
Fot. Tomasz Hołod

 

Osoby te płaciły od 300 do kilku tysięcy złotych - mówi komisarz Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. - Miały za to obiecane, że nie będą miały problemów ze zdaniem egzaminu na prawo jazdy.

 

Policja nie podaje, ile osób zdało egzamin po wręczeniu łapówki. - Dla dobra postępowania nie możemy ujawnić nic więcej - mówi Edyta Bagrowska.

- Sprawdziliśmy swoich egzaminatorów i jesteśmy pewni, że są czyści - mówi tymczasem Grzegorz Rychter, zastępca dyrektora WORD. - Nie ma żadnych dowodów, że przyjmowali łapówki.

 

To byli oszuści

 

Grzegorz Rychter uważa, że za sprawą stoją zwykli oszuści, którzy nabierali zestresowanych egzaminem kursantów. Prawdopodobnie stali oni przed bramą ośrodka i brali pieniądze, obiecując załatwienie egzaminu. - Jeśli kursant zdał, wszystko było w porządku. Jeśli oblał, tłumaczyli, że dzisiaj nie dało się tego załatwić i grzecznie zwracali pieniądze - mówi Grzegorz Rychter. Faktem jednak jest, że w Jeleniej Górze zdanie egzaminu nie jest łatwe.

 

Nie każdy daje w łapę

 

Zdawalność jest na poziomie poniżej 30 procent. Oznacza to, że na 10 podchodzących do egzaminu, zdaje najwyżej trzech. - Próbowałem 6 razy. W końcu jeden z egzaminatorów powiedział mi wprost: nie posmarujesz, nie pojedziesz - mówi Marcin z Jeleniej Góry. - Nie skorzystałem z tej oferty, zdałem uczciwie.

- Na podstawie zgromadzonych materiałów nie można stwierdzić, że egzaminatorzy brali te pieniądze - mówi Lesław Królikowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. - Z materiałów wynika, że ludzie płacili pośrednikom. Co działo się dalej - nie wiadomo. Sprawa jest świeża. Być może w trakcie wyjaśniania odsłonią się szersze kulisy.

 

Są już skazani

 

Sprawa korupcji w jeleniogórskim WORD nie jest nowa. Sąd rejonowy skazał już czterech instruktorów nauki jazdy na kary po półtora roku więzienia w zawieszeniu. Otrzymali także grzywny i zakaz wykonywania zawodu przez 3 lata. Wyroki są prawomocne.

Instruktorzy za załatwienie kursantom zdania egzaminów na prawo jazdy brali od nich łapówki w wysokości 700 i 800 złotych.

 

W procesie brał także udział ówczesny dyrektor WORD Łukasz T., któremu zarzucano przekroczenie kompetencji i brak nadzoru nad pracą ośrodka. Zdaniem prokuratury nie reagował na informacje prasowe o łapówkarstwie i nie zorganizował egzaminów w sposób uniemożliwiający korupcję. Sąd uniewinnił byłego dyrektora.

Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie