Brak miejsc postojowych sprawia, że kierowcy szukają ich na własną rękę. I nie zawsze patrzą na zakazy. Przykładem może być ulica Święty Marcin. Tam popularnymi parkingami są podwórza kamienic.
- U nas tablice z napisem "Zakaz parkowania" są bardzo widoczne. Mimo to ludzie ciągle je lekceważą. Nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć parkującym, że stwarzają zagrożenie – mówi pani Małgorzata, mieszkanka jednej z kamienic w centrum.
Stwarzają zagrożenie, ponieważ odcinają możliwość dojazdu zarówno karetkom, jak i straży pożarnej. Podobnie jest na ulicach Ratajczaka i Garncarskiej. Kierowcy zostawiają swoje auta tuż pod oknami.
Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej twierdzi, że strażnicy nie są w stanie upilnować wszystkich kierowców. A sprawdzanie, czy kierowcy respektują zakazy wjazdu, nie leży w ich kompetencji.
Czyli nie mogą karać kierowców, którzy parkują na podwórzach kamienic. Przypilnować ich powinni zarządcy. Ci z kolei nie mają żadnych możliwości karania. I koło się zamyka.
Święte Krowy Poznań
Na Facebooku powstała strona poświęcona poznańskim kierowcom. A dokładnie różnym sposobom parkowania. Prezentowane są tam zdjęcia, które udało się zrobić "świętym krowom", czyli niezdyscyplinowanym kierowcom.
Źródło: Głos Wielkopolski
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?