Wśród nich Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich wymienia te znajduje się na skrzyżowaniu Królowej Jadwigi, Drogi Dębińskiej i Strzeleckiej (popsuta od niedzieli), czy też na Lechickiej i Naramowickiej (w środę wysiadła dwa razy), oraz rondzie Skubiszewskiego (zupełnie nowe urządzenia na połączeniu Grunwaldzkiej, Jawornickiej i Smoluchowskiego).
Dzięki temu po poznańskich ulicach jeździło się znacznie płynniej niż w poprzednich dniach.
Nowe awarie zanotowano natomiast na Chartowie (włączyło się żółte światło pulsujące) oraz na skrzyżowaniu ul. Głogowskiej i Palacza (całkowite wyłączenie).
W tym drugim przypadku to kolejny dzień kłopotów kierowców w tym rejonie Poznania, gdyż w środę awaria była z drugiej strony ulicy, czyli u zbiegu ul. Głogowskiej i Krauthofera. Część z wymienionych sygnalizacji została zamontowana w ramach tworzenia systemu ITS (inteligentnego sterowania transportem).
Dzięki niemu układy informatyczne, połączone z kamerami i światłami, mają samoczynnie zapewniać w miarę płyny przejazd na Grunwaldzie, większości Łazarza i części Jeżyc (możliwe, że w innych częściach miasta).
ITS miał zacząć działać najpóźniej do 31 marca. Niestety jest już duże opóźnienie. Przygotowano stosowne aneksy do umowy o terminie zakończenia prac. Zgodnie z nimi 80 do 90 procent robót ma zostać wykonane do czerwca, a całość do września.
Konieczność podpisania takich dokumentów wynika między innymi z tego, że ok. 80 procent wszystkich wydatków na ITS pochodzi z dotacji UE (nawet do wysokości 79 mln zł).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?