Poznań Moto Show 2003

Najważniejsze nowości były związane z motoryzacyjnymi
fabrykami na Śląsku.

Fiat gingo był najważniejszą premierą Poznań Motor Show.

W swoich wystąpieniach podczas konferencji prasowych wszyscy podkreślali,
że w tym roku będą zwiększać sprzedaż i swój udział w rynku. Według przewidywań
polski rynek nieco się powiększy i sięgnie 360 tys. aut.
Najważniejszą nowością targów był oczywiście fiat gingo, bo będzie to
samochód wytwarzany tylko w Polsce, a dokładniej mówiąc w fabryce Fiata
w Tychach. Jego konkurent, agila (kolejna premiera ze Śląska), zaprezentował
się z nowym wysokoprężnym silnikiem. Jest to w tej chwili najmniejszy turbodiesel
z bezpośrednim wtryskiem w systemie common rail (i jeden z najmniejszych
w ogóle). Ma on 1251 ccm pojemności, moc 70 KM i maksymalny moment obrotowy
170 Nm. W agili i gingo pojawi się jesienią. Na razie wchodzi do sprzedaży
wraz z nową gamą fiata punto, po modernizacji. Punto po face liftingu przedstawimy
za tydzień.
Podczas targów zaprezentowano łącznie 46 aut, zapowiadanych jako nowości.
Część z nich były to "nowości targowe", które nie były jeszcze w Polsce
prezentowane na żadnej wystawie, ale już są w sprzedaży. Były to np. ford
fusion, opel meriva i toyota avensis. Niektóre premiery były nowymi wersjami
silnikowymi czy wyposażeniowymi. Można było jednak zobaczyć także interesujące
samochody, które pojawią się na rynku dopiero za kilka miesięcy, a ich
handlowe premiery będą miały miejsce jesienią podczas salonu samochodowego
we Frankfurcie. Było też kilka ciekawych prototypów.
Wśród tych ostatnich wzrok przyciągały choćby peugeoty RC, małe sportowe
bolidy, który mają wkrótce trafić na tory wyścigowe. Podobne wrażenie robił
opel speedster eco, z wspomnianym już turbodieslem z Bielska. Intrygujące
prototypy można było zobaczyć także na specjalnym stanowisku Design Forum,
gdzie prezentowano m.in. malutkie miejskie peugeoty, przypominające czasem
bardziej futurystyczne skutery wodne niż samochody.
Prezentacje samochodów zgromadzono w tym roku w trzech największych
i najnowszych halach. Wielu producentów nie pojawiło się, ale ci, którzy
przygotowali swoje prezentacje pokazali się z jak najlepszej strony. Stoiska
były przestronne i dobrze przygotowane. Nie było tego rozmachu, jaki spotyka
się na wielkich zagranicznych imprezach, ale zwiedzanie targów mogło już
sprawiać przyjemność.
W niektórych miejscach pojawiły się także prezentacje akcesoriów i gadżetów,
modele i symulatory, a nawet tor z samochodzikami sterowanymi radiem.