Poziom patologii na drogach jest ogromny! [wyniki kontroli]

redakcja.regiomoto
Poziom patologii na drogach jest ogromny! [wyniki kontroli]
Poziom patologii na drogach jest ogromny! [wyniki kontroli]
Zwykle podczas kontroli inspektorzy transportu drogowego zatrzymywali ok. 10 procent dowodów rejestracyjnych. Teraz zatrzymują co trzeci!
Poziom patologii na drogach jest ogromny! [wyniki kontroli]
Poziom patologii na drogach jest ogromny! [wyniki kontroli]

Inspektorzy z Bydgoszczy, wyposażeni w tzw. mobilną stację kontroli pojazdów (pierwsza w Polsce), przeprowadzili ostatnio kilkanaście akcji kontrolnych w niemal całym kraju. Badaniom poddali 645 pojazdów, zatrzymali 213 dowodów rejestracyjnych. Zdaniem inspektorów, najgorzej wygląda lokalny przewóz osób, lepiej transport ciężarowy, a zdecydowanie dobrze przewozy autokarowe (tu zatrzymali ok. 3 proc. dowodów rejestracyjnych).

- Dotąd inspektorzy i policjanci mogli sprawdzić stan techniczny pojazdów organoleptycznie, więc wiele usterek uchodziło ich uwadze - stwierdza Rafał Jankowski, zastępca kujawsko-pomorskiego wojewódzkiego inspektora transportu drogowego w Bydgoszczy. - Teraz zmysły ludzkie zastępuje nowoczesne urządzenie, przed którym żadna wada nie ukryje się.

- Wyniki ostatnich kontroli to także kamyczek do ogródka diagnostów, którzy nie zawsze uczciwie, choć generalizować nie można, sprawdzają stan techniczny pojazdów - dodaje Jankowski.

Artur Czapiewski, kujawsko-pomorski inspektor transportu drogowego, przedstawił wczoraj wyniki kontroli głównemu inspektorowi transportu drogowego w Warszawie. A te pokazują, przynajmniej pośrednio, że przeglądy techniczne bywają wykonywane nierzetelnie. Ministerstwo Infrastruktury pracuje już nad zmianą ustawy o dopuszczaniu pojazdów do ruchu; wskazuje na konieczność zmiany systemu badań technicznych.

- Poziom patologii jest ogromny - uważa Maciej Lipski, prezes bydgoskiej „Precyzji - Servis” (firma zajmuje się wyposażaniem autoserwisów w urządzenia diagnostyczne). - Wystarczy, że kierowca pojedzie do przysłowiowej „stacji za lasem”, wręczy nieuczciwemu diagnoście 50 zł i ma pieczątkę.

Logika jest prosta: jeśli po polskich drogach jeździ około dwóch milionów ciężarówek, to prawdopodobieństwo, że kierowca trafi na kontrolę ITD jest znikome.

- Takiej opcji, że diagnosta podbija dowód rejestracyjny właścicielowi niesprawnego auta nie ma - zapewnia Robert Dymarkowski ze stacji kontroli pojazdów „Automaniaserwis” w Bydgoszczy. - Wtedy proponujemy klientowi naprawę.

- W naszej firmie busy są w pełni sprawne - zapewnia Andrzej Karpa, były właściciel toruńskiej firmy „Pro-Line”. - Jak może być inaczej, skoro codziennie wozimy z Torunia do Bydgoszczy pracowników Izby Skarbowej? Zaufanie klienta to najważniejsza rzecz.

Marek Weckwerth

Źródło: Pomorska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty