Poszło w górę

Na razie trudno traktować styczniowy wzrost popytu jako zapowiedź dłuższego trendu. Pewne przesłanki po temu są, bo wynik z ubiegłego miesiąca jest najlepszym, jaki zanotowano na przestrzeni półtora roku. Po raz pierwszy od lipca 2005 r. został przekroczony pułap sprzedaży 22 tys. sztuk.

Stosunkowo wysoki styczniowy rezultat to głównie efekt akcji promocyjnych dotyczących w większości samochodów wyprodukowanych w 2006 r. Niska cena jest nadal - ze względu na zarobki Polaków - głównym argumentem decydującym o nabyciu auta. Niektórzy klienci

wstrzymywali się w grudniu z kupnem licząc właśnie na styczniowe obniżki.

- Do dobrego rezultatu przyczyniła się też decyzja Ministra Finansów, dotycząca podatku akcyzowego. Pomimo że nie rozwiązuje ona istniejących problemów rynku, to jednak na pewien czas stabilizuje sytuację, co jest istotnym czynnikiem niezbędnym do jego naprawy - mówi Wojciech Drzewiecki z firmy Samar.

Spośród 42 dostępnych w Polsce marek zaledwie 9 zanotowało spadek miesięcznej sprzedaży w porównaniu z ubiegłym rokiem, przy czym tylko 2 należą do grona 20 najpopularniejszych na rynku (Opel na 3. pozycji i Mercedes, 19. lokata). Rekordowe wskaźniki wzrostu osiągnęły Jaguar (33. lokata) i Cadillac (39. lokata) - po 300 proc., ale liczby bezwzględne są w przypadku tych firm niewielkie (odpowiednio 16 i 4 sztuki).

W rankingu marek Toyota przeskoczyła Skodę, która zakończyła ubiegły rok na pozycji lidera. Auta japońskiej firmy kupiło o ponad 68 proc. klientów więcej niż w grudniu i o prawie 25 proc. więcej niż w styczniu 2006 r. Czeska marka zanotowała natomiast spadek zainteresowania w porównaniu z ubiegłym miesiącem (o 2,26 proc.), ale i tak sprzedała więcej samochodów niż rok wcześniej (o 17,72 proc.). Czołową trójkę zamyka wspomniany już Opel z 5,7 proc. spadkiem popytu w porównaniu sprzedaży styczniowej i grudniowej.  

Sprzedaż nowych samochodów osobowych

Źródło: Samar

Źródło: Samar