Podczas Salonu Samochodowego w Paryżu Porsche zaprezentowało kolejny samochód marzeń - prototypowy model Carrera GT. Piękny kabriolet o mocnym, drapieżnym wyglądzie i duszy mistrza.

Duszą auta jest potężny silnik o pojemności 5,5 litra i mocy 558 KM. Dzięki niemu Carrera GT może osiągać prędkość 330 km/h, a maksymalny moment obrotowy sięgający 600 Nm pozwala rozpędzić auto do prędkości 100 km/h w ciągu zaledwie 4 sekund.
Potężne koła z oponami o bardzo niskim profilu zdają się być przylejone do nawierzchni, za pomocą zawieszenia o sportowej charakterystyce. Skoro samochód ma tak dobre osiągi, musi mieć także znakomite hamulce.
W prototypie Carrera GT zastosowano Porsche Ceramic Composite Break, system oparty o ceramiczne tarcze hamulcowe. Tarcze są lekkie, wytrzymałe i nie boją się rdzy. Podobnie, jak w metalowych, wyryto w nich specjalne rowki pomagające ostudzić rozgrzane tarcze. Nie zawsze jednak udaje się uniknąć dramatycznych sytuacji. Porsche zastosowało więc systemy bezpieczeństwa, pomagające przeżyć wypadek.
Obok stref zgniotu, wzmocnień i przednich poduszek powietrznych, zamontowano w nim także poduszki boczne, skonstruowane specjalnie z myślą o odkrytych samochodach.
Wewnątrz samochodu dominują: aluminium i skóra, wśród których ukryto sporo elektronicznych gadżetów, które mają uprzyjemnić życie kierowcy.
Mimo całej swojej nowoczesności Carrera GT ma kilka elementów, które mają przywodzić na myśl wieloletnią tradycję tej marki, takie jak umieszczona po lewej stronie kierownicy stacyjka. W stylizacji karoserii widać echa legendarnego modelu 718 RTS Spyder. Nie wiem czy to najwłaściwsze odniesienie. Mnie kojarzy się głównie z nieokiełznaną maszyną, która "zabiła" Jamesa Deana.

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?