Porażka

Maciej Pobocha

Stworzenie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) stało się oczkiem w głowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Szybko okazało się, że system sprawia problemy. Co więcej - z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że straty, powstałe w wyniku nieprawidłowości w przeprowadzeniu przetargu na budowę CEPiK-u wyniosły ponad 2,5 mln zł.

 

Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców to baza danych, do której trafiają informacje o rejestrowanych pojazdach i ich właścicielach. Dostęp do niej mają służby mundurowe, urzędnicy i ubezpieczyciele. Elementem CEPiK-u jest systemem "Pojazd" służący do obsługi procesu rejestracji pojazdów oraz centralnej personalizacji dowodów rejestracyjnych. Jeszcze przed oficjalnym wprowadzeniem 1 października urzędnicy wydziałów komunikacji zgłaszali liczne błędy w jego funkcjonowaniu. System nie uwzględniał współwłasności pojazdu, nie uznawał istnienia

Porażka

niektórych marek aut, która nie widniały w katalogu Instytutu Transportu Samochodowego. Jak się okazuje, to nie koniec kłopotów z CEPiKiem.

 

W wyniku kontroli NIK wykrył nieprawidłowości w realizacji trzech z czterech umów o przygotowanie głównego przetargu na budowę CEPiK-u i nadzór nad jego wdrożeniem. Podpisało je Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji z firmą  Infovide. W wyniku niegospodarności w ramach wymienionych umów budżet państwa poniósł straty w wysokości 2 577 000 zł.

 

CEPiK powstał w celu zwiększenia bezpieczeństwa państwa i obywateli w ruchu drogowym. Miał usprawnić pracę urzędów w rejestracji pojazdów i wydawaniu praw jazdy, zwiększyć efektywność pracy policji poprzez dostęp do centralnego banku danych. Założenia te giną powoli w gąszczu problemów związanych z działaniem systemu, którego wprowadzenie kosztować ma ok. 500 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty