Pontiac GTO

W końcu przyszłego roku na amerykańskie autostrady wyjedzie nowa wersja tej legendy.

Pontiac GTO był jednym z najpopularniejszych amerykańskich samochodów sportowych. Pojawił się na drogach w 1963 roku i szybko zdobył sobie wielu zwolenników. Założenie było proste - jak największy silnik, w jak najlżejszym nadwoziu. Stąd zastosowanie nadwozia coupe. Dotąd wyczynowe auta były pełnowymiarowami np. sedanami, w których montowano największe dostępne silniki. Pierwszy GTO miał napęd na tylne koła i silnik V8 o mocy 325 KM. Po kilku zmianach modelu dorobił się on określeń: The Great One (wielki) i The Legend (legenda). Ostatni pontiac GTO został wyprodukowany w 1974 roku.
Dwa lata temu Pontiac pokazał prototypowy samochód o nazwie GTO, ale do seryjnej produkcji nie doszło. Pontiac GTO pojawi się jednak na drogach. A w pewnym sensie już na nich jest. Tyle, że w Australii. Tam bowiem istniejący już samochód, odpowiadający potrzebom legendy, znalazł Bob Lutz, prezes północnoamerykańskiego oddziału General Motors. Przyszły GTO nazywa się monaro i jest produktem należącej do GM firmy Holden. - Kocham prowadzić ten samochód. Dzieli tradycję V8 i pozycję siłacza z klasycznym GTO. Będzie świetnym flagowym modelem dla Pontiaca - mówi Lutz, zachwycając się samochodem z z silnikiem V8 o pojemności 5,7 l i sześcioprzełożeniową manualną skrzyni biegów.
Holden monaro ma podobnie długą historię co GTO. Wprowadzono go na rynek w 1968 roku. Był pierwszym australijskim wyczynowym coupe. Podobnie jak pontiac, także wyszedł już z produkcji, ale w październiku 2001 firmy zdecydowała się nadać tą nazwę nowemu coupe.
Nowy GTO będzie dzielił z monaro sylwetkę, ale zyska elementy charakterystyczne dla pontiaca, np. dzieloną na pół atrapę chłodnicy. Samochód będzie napędzany specjalnie tuningowanym silnikiem V8 o pojemności 5,7 l, który jest już stosowany w niektórych wersjach chevroleta corvette, innego amerykańskiego sportowego klasyka. Do wyboru ma być pięciobiegowa skrzynia manualna lub czterobiegowa automatyczna. Napędzana będzie tylna oś. Większości szczegółów wyposażenia jeszcze nie ujawniono. Wiadomo tylko, że samochód będzie miał siedamnastocalowe koła z alufelgami i wysokiej klasy system audio ze zmieniarką, mieszczącą 6 płyt kompaktowych.
Pierwszy publiczny pokaz samochodu zaplanowano na salon samochodowy w Los Angeles.
Nowy GTO ma się pojawić na rynku w końcu 2003 roku. Począwszy od 2004 roku australijską fabrykę Holdena ma opuszczać rocznie 18 tys. pontiaców GTO.