Pomoc drogowa. Jakiej pomocy w trasie potrzebują Polacy? Będziesz zaskoczony!

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
zwykle warunkiem udzielenia pomocy na drodze jest to, by auto posiadało aktualne i odpowiednie badania techniczne.
zwykle warunkiem udzielenia pomocy na drodze jest to, by auto posiadało aktualne i odpowiednie badania techniczne. Fot. Malgorzata Genca
O tym, jak niespodziewane mogą być sytuacje na drodze, często przekonujemy się dopiero wtedy, gdy nas zaskoczą podczas podróży, np. tych wakacyjnych. Ze statystyk wynika, że w lipcu 2022 r. Polacy korzystali z usług w ramach ubezpieczenia assistance częściej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Według prognoz wynik sierpniowy również przewyższy ubiegłoroczny. Jakiego typu wsparcie najczęściej było kierowcom potrzebne i z jakimi nietypowymi sprawami zwracali się po pomoc?

Dane udostępnione przez Global Assistance Polska dotyczące zgłoszeń zrealizowanych w ramach polis zawartych przez spółkę Compensa i start-up ubezpieczeniowy Beesafe wskazują na to, że w lipcu 2022 r. liczba interwencji assistance wzrosła o prawie 9% w stosunku do tego samego miesiąca 2021 r. Ubezpieczyciel przewiduje, że wynik sierpniowy także będzie wyższy od zeszłorocznego – o ok. 6%. W tym roku (podobnie jak w ubiegłym) ponad trzy czwarte zrealizowanych w lipcu i sierpniu interwencji wymagało holowania, a jedna czwarta udostępnienia pojazdu zastępczego. W te wakacje nieco rzadziej – bo o ok. 7% – niż w 2021 roku odnotowano potrzebę transportu osób, a zapotrzebowanie na “awaryjne” zakwaterowanie wyniosło nieco ponad jedną trzecią ubiegłorocznego. Ten spadek może wiązać się ze wzrostem (o ok. 7% w zestawieniu z lipcem i sierpniem 2021 r.) liczby usprawnień i napraw zrealizowanych na miejscu zdarzenia. O ile rodzaje wymaganych interwencji są powtarzalne i można je łatwo skategoryzować, to już ich przyczyny i okoliczności bywają bardzo nietypowe. Z jakimi zgłoszeniami spotykają się ubezpieczyciele zapewniający assistance?

Automat w stawie

Lato kojarzy się w naturalny sposób z kąpielami w jeziorze czy morzu. Obcowanie z wodą może dotyczyć jednak też… samochodów – i osobom przyjmującym zgłoszenia w ramach assistance wcale nie są obce takie przypadki. Jeden ze scenariuszy, z którym niejednokrotnie się spotykają, to historie kierowców pojazdów z automatyczną skrzynią i aut pozostawionych na ,,biegu”, bez zaciągnięcia hamulca, które w efekcie stoczyły np. do pobliskiego jeziora czy stawu. – W większości przypadków, gdy nasi serwisanci wyławiali takie auta ze zbiorników wodnych, okazywało się, że były to właśnie samochody z automatyczną skrzynią biegów. Gdy kierowcy je opuścili, pojazd ruszył do przodu lub tyłu – w zależności od ustawionego biegu – i niefortunnie zanurzał się, docierając aż do dna – mówi Michał Makarczyk, Prezes Zarządu Global Assistance Polska.

“Poproszę o dobrą pogodę”

Assistance często obejmuje także usługi informacyjne. W razie potrzeby pracownicy infolinii mogą wskazać ubezpieczonemu np. najbliższe warsztaty samochodowe, hotele czy miejsce, w którym otrzymają pomoc medyczną. Niektórzy kierowcy próbują jednak dopytywać o nieco inne kwestie. Przedstawiciele Global Assistance Polska wspominają np. klientów, którzy dzwonili z prośbą o to, żeby zamówić dla nich dobrą pogodę podczas wakacyjnego wypoczynku lub budzenie, by nie zaspali.

– Nieuzasadniony kontakt z infolinią raczej nie narazi nas na duże koszty. Jeśli jednak usłyszymy odpowiedź o braku możliwości udzielenia pomocy w przypadku awarii, kolizji czy choroby, gdyż nie obejmuje jej wybrana przez nas polisa ze znanymi nam wcześniej warunkami, sprawa będzie z pewnością bardziej stresująca. Bardzo ważna jest więc dokładna znajomość zakresu usług pakietu assistance, na który się decydujemy i który może różnić się u poszczególnych ubezpieczycieli – zaznacza Rafał Mosionek, Prezes Zarządu Beesafe.

– Pamiętajmy też, że zwykle warunkiem udzielenia pomocy na drodze jest to, by auto posiadało aktualne i odpowiednie badania techniczne. Ubezpieczyciele mogą odmówić wsparcia np. w sytuacji wynikającej z nieusunięcia przez kierowcę awarii, w związku z którą już wcześniej uzyskał pomoc w ramach assistance. W polisie może znaleźć się także np. zastrzeżenie o tym, że pomoc medyczna nie obejmuje przewożonych autostopowiczów lub pasażerów jadących za opłatą. Upewnijmy się też, na jaką maksymalną odległość przewidziane jest holowanie oraz w jakich wypadkach i na jak długo możemy otrzymać samochód zastępczy – dodaje.

Sceny niczym z filmów akcji

Niespodziewane sytuacje w czasie podróży mogą przysporzyć sporo emocji zarówno kierowcom i pasażerom, jak i pracownikom assistance – nie tylko tym po drugiej stronie słuchawki.

– Nasz klient, podczas swojej podróży zauważył jadące zygzakiem bardzo stare auto. Jego drzwi się nie domykały, a w środku jechało sześć osób. W ocenie ubezpieczonego u nas kierowcy wspomniany pojazd stwarzał poważne zagrożenie dla ruchu, chciał więc go zatrzymać. Udało się to po krótkim “pościgu” i nikomu nic się nie stało, jednak ubezpieczony miał wskutek tego uszkodzone zawieszenie. Na jego prośbę przetransportowaliśmy auto do wskazanego przez niego miejsca – mówi Michał Makarczyk, Prezes Zarządu Global Assistance Polska. – Innym razem jeden z naszych pracowników pomocy drogowej spotkał się z próbą pobicia przez klienta, który był pod wpływem alkoholu. Gdy kierowca lawety zagroził, że zadzwoni na policję, wywiązała się awantura, a ubezpieczony zdecydował się na ucieczkę pobliskimi polami. Niestety ostatecznie nie obyło się bez interwencji policji, jednak i w tak trudnych okolicznościach auto trafiło do miejsca wskazanego przez klienta – dodaje.

To tylko wybrane przykłady sytuacji, z jakimi spotykają się pracownicy assistance. Dodać można do nich wiele kolejnych – tych dość częstych i raczej standardowych, jak np. zatrzaśnięte w aucie kluczyki, ale i wyjątkowych, gdy klient w przeładowanym aucie będącym chłodnią spożywczą przewoził żywe pisklęta, więc interwencja możliwa była dopiero po
rozładunku. Wiele nieprzewidzianych okoliczności generują też zagraniczne podróże, szczególnie te wiążące się z barierą językową. W przypadku kolizji w obcym kraju pomoc tłumacza zapewnionego w ramach assistance może być nieoceniona, podobnie jak wsparcie medyczne dla kierowcy lub podróżujących w razie zachorowania.

– Nie tylko wakacje owocują w nieprzewidziane zdarzenia na drogach. Choć w uniknięciu części z nich pomóc mogą regularne przeglądy auta czy prewencyjna wymiana części eksploatacyjnych albo chociażby wybór bezpiecznego miejsca do parkowania, wielu sytuacji nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Żeby uniknąć więc dodatkowego stresu związanego z koniecznością znalezienia i zorganizowania pomocy we własnym zakresie, wielu kierowców decyduje się na wykupienie usługi assistance wraz z ubezpieczeniem OC lub AC. Warto jednak pamiętać o tym, że istnieje też możliwość jej dokupienia w każdym momencie, również do polis, z których już korzystamy – mówi Rafał Mosionek z Beesafe.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty