Dla dealerów, którzy sfinansują produkcję prawie 300 sztuk Poloneza,
to szansa na poprawę ich trudnej sytuacji finansowej. Dla fabryki, to dowód
dla potencjalnych inwestorów, że firma wciąż posiada możliwości produkcyjne
i jest gotowa do podjęcia pracy nad nowym modelem. - Jeżeli fabryka przez
jakiś czas stoi, to nie ma pewności, czy ona może być szybko uruchomiona,
a to, co się dzieje u nas, jest sygnałem dla inwestora, że tę fabrykę można
uruchomić w bardzo krótkim czasie, a to jest bardzo ważne - powiedział
PAP Marian Smutkiewicz, burmistrz Nysy. Wszystkie auta napędzać ma silnik
diesla Citroena. Przy produkcji zatrudnienie znajdzie prawie 200 osób.
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?