Polisa OC za granicą

Mieczysław Teer
fot. BMW
fot. BMW
Wiele niepokoju wśród wybierających się za granicę wywołały doniesienia, że policjanci w krajach Unii nie znają wzoru polis OC wydawanych przez polskie firmy asekuracyjne i turyści mogą mieć z tego powodu wiele kłopotów.

 

fot. BMW
fot. BMW

Padło przy okazji parę cierpkich słów pod adresem firm ubezpieczeniowych, które wiedząc o tym, że wyjeżdżając od 1 maja do któregokolwiek z krajów UE, będziemy mogli zamiast Zielonej Karty legitymować się "krajową" polisą nie zadbały o to, by na drukach pojawił się angielski nagłówek INSURANCE.

 

Prawdą jest, że od 1 maja, wyjeżdżając do krajów UE oraz Szwajcarii, Norwegii, Islandii, Chorwacji i Lichtensteinu nie musimy kupować dodatkowego ubezpieczenia OC w ruchu zagranicznym czyli tzw. Zielonej Karty.

 

Ale prawdą jest także, że - akurat w tym przypadku - unijne przepisy sprawę znacznie upraszczają. Nie musimy mieć żadnych certyfikatów, żadnego tłumaczenia polskich druków. W wyżej wymienionych krajach nie będzie nam potrzebny żaden dokument ubezpieczenia. Samo posiadanie tablic rejestracyjnych powoduje, jak mawiają specjaliści, tzw. domniemane pokrycie ubezpieczeniowe.**
Nawet wówczas
, **
gdy nie wykupiliśmy ubezpieczenia OC.

 

Mamy tu notabene do czynienia z pewnym paradoksem: polski policjant, który skontroluje nas w drodze do granicy i stwierdzi brak OC, ma nie tylko prawo ale i obowiązek uniemożliwić nam dalszą jazdę, dopóki nie przedstawimy dowodu zawarcia ubezpieczenie lub dowodu opłacenia składek (art. 130a ust.1 pkt.2 prawa o ruchu drogowym). Po przekroczeniu granicy wystarczą tablice rejestracyjne naszego auta.

Tak stanowią unijne przepisy.

 

Oczywiście może się zdarzyć, że włoski czy francuski policjant nie ograniczy się w razie kolizji, spowodowanej przez polskiego kierowcę, do przyjęcia oświadczenia, że jego ubezpieczycielem jest - powiedzmy - PZU i poprosi o okazanie polisy. I tak zawsze przecież będziemy ją mieli przy sobie, bo na terytorium Polski jest niezbędna. Jeżeli jednak robiłby z powodu jej braku (albo swojej nieznajomości polskiego formularza) jakiekolwiek problemy, jeżeli spowodowałby dłuższą przerwę w podróży, czy inne komplikacje - możemy się skutecznie domagać odszkodowania, gdyż postępowanie takie jest bezprawne.

 

Podobnie jak bezprawnie postępują zagraniczni policjanci sporadycznie domagający się od Polaków okazania paszportu, mimo że od 1 maja do innych krajów UE mamy prawo wjeżdżać na podstawie dowodu osobistego.  Zaskakująca jest więc reakcja naszego MSZ, który, zamiast ostro zaprotestować, ustami rzecznika prasowego radzi, żeby brać ze sobą paszporty...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

NOWY ODCINEK OBWODNICY WSCHODNIEJ_

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty