Policjanci mają nas karać!

Agnieszka Smogulecka
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Policjanci muszą się tłumaczyć, dlaczego kogoś pouczyli, a nie ukarali. Mają wystawiać co najmniej 5 mandatów dziennie, a w ciągu miesiąca złapać przynajmniej jednego nietrzeźwego kierowcę.

Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje, że policjant z Białogardu sam sobie wystawił mandat za przechodzenie przez tory w niedozwolonym miejscu. Nie chciał mieć nieprzyjemności za to, że podczas służby nikogo nie przyłapał na wykroczeniu. W innych miastach być może będzie podobnie.

Bezpieczeństwo ruchu drogowego sprowadzono do liczby nałożonych mandatów, ujawnionych wykroczeń i przestępstw drogowych - alarmują policjanci z poznańskiej drogówki. Jak twierdzą, dla świętego spokoju

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

muszą wręczać mandaty przy każdej okazji, nawet za najdrobniejsze przewinienia.

Łagodnego traktowania nie powinni się więc spodziewać kierowcy zbyt szybko jadący z dzieckiem do szpitala, czy zawożący żonę na porodówkę, ani staruszki, które wejdą na przejście na czerwonym świetle, gdy nie nadjeżdża żadne auto (mimo że opłata karna pochłonie sporą część ich emerytury).

- Jeśli policjant zagląda przez zaparowaną szybę, by sprawdzić czy są zapięte pasy, nakłada mandat za przepaloną żarówkę przy tablicy rejestracyjnej, czy w inny sposób szuka "dziury w całym" musicie być wyrozumiali - ironizują funkcjonariusze. - Nie chodzi o to, że jesteśmy nadgorliwi, ale że kierownictwo grozi nam wyrzuceniem z pracy, jeśli będziemy nieefektywni. A szefostwo na każdej odprawie żąda wyników. Poinformowano, że komenda główna wyliczyła normę: 5 mandatów w ciągu dnia, co najmniej jeden pijany kierowca złapany w ciągu miesiąca. Komendant żąda, byśmy pisali wyjaśnienie za każdym razem, gdy nie wystawiamy mandatu, lecz pouczamy - dodają.

- Zgodnie z wytycznymi KGP, liczba pouczeń nie może przekroczyć 10 procent przyłapanych na wykroczeniu - potwierdza Sławomir Jądrzak, zastępca komendanta miejskiego policji w Poznaniu. - Dlatego rzeczywiście, każdy policjant który daje pouczenie, musi pisemnie wyjaśnić, dlaczego wybrał tę możliwość. Nie narzucamy jednak, ile osób należy ukarać w ciągu służby - komendant tłumaczy, że z wyników dotyczących mandatów i pouczeń rozlicza każdego ze 113 policjantów drogówki, niezależnie od tego, czy pracują przy obsłudze kolizji i wypadków, czy kontrolują ruch. Dzięki temu tygodniowo wystawianych jest tysiąc mandatów.

- Komenda główna od dawna nie zbiera danych dotyczących mandatów. Nieprawdą jest więc, że wprowadzamy jakiś wymóg karania kierowców - zapewnia Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji. - Mandaty i statystyki nie dają obrazu pracy funkcjonariusza. Policjant powinien być rozliczany z tego, czy w rejonie, w którym pełnił służbę było bezpiecznie, czy reagował na nieprawidłowości. To przełożony tworzy system oceny. Sokołowski przypomina, że o tym, czy wręczyć mandat, czy pouczyć, zawsze powinien decydować policjant na miejscu zdarzenia.

Zobacz także:

Policja zadecyduje o wysokości mandatuPrzypomnijmy o nowych przepisach
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty