Policjanci chcą zabierać prawo jazdy już podczas kontroli drogowej

Sławomir Draguła
Drogówka zabierze ci prawko na drodze
Drogówka zabierze ci prawko na drodze
Kary dla kierowców łamiących przepisy drogowe mają być dolegliwe, ale przede wszystkim nieuchronne – przekonuje Komenda Główna Policji w Warszawie.
Drogówka zabierze ci prawko na drodze
Drogówka zabierze ci prawko na drodze

Policjanci chcą zabierać prawo jazdy tym kierowcom, którzy przekroczyli dopuszczalny limit punktów karnych, już podczas kontroli drogowej. Dziś w takiej sytuacji funkcjonariusze po wypisaniu mandatu puszczają zmotoryzowanego w dalszą drogę. Sporządzają notatkę do wydziału komunikacji, a prawo jazdy zatrzymuje starosta.Policjanci od razu zatrzymują dokument tylko w dwóch przypadkach: gdy jest on podrobiony lub kierowca prowadzi pod wpływem alkoholu.

- Ale są sytuacje, że po wypisaniu mandatu strach puścić takiego pirata w dalszą drogę - mówi młodszy inspektor Dariusz Bernacki, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

W listopadzie 2009 r. policjanci z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej w Prudniku na Opolszczyźnie zatrzymali 33-letniego kierowcę Mercedesa z Wrocławia. Jego samochód był obserwowany przez nieoznakowany radiowóz, wyposażony w wideoradar, który rejestrował wyczyny pirata drogowego na drodze z Prudnika do Białej.

Na krótkim odcinku Mercedes przekroczył o 92 km/h dopuszczalną szybkość w terenie zabudowanym - przez wieś Dobroszowice mknął z prędkością 142 km/h. Poza tym wyprzedzał na oznakowanych skrzyżowaniach i w obrębie oznakowanego przejścia dla pieszych. Kierowca zgromadził w ten sposób maksymalną liczbę punktów - 24. Przyznał też policjantom, że ma już na swoim koncie punkty karne.

Z kolei we wrześniu 2011 roku 20-letni motocyklista w ciągu jednego dnia został dwa razy zatrzymany przez krapkowicką drogówkę. Uzbierał w sumie 34 punkty karne. Najpierw w terenie zabudowanym jechał 140 km/h, po chwili znów przekroczył prędkość i nie chciał się zatrzymać na wezwanie policjantów.

Policjanci przekonują, że ich pomysł sprawdza się już od dawna między innymi w Niemczech. Tam prawo jazdy można stracić po przekroczeniu dozwolonej prędkości o 30 km/h w obszarze zabudowanym. Kiedy takie prawo zacznie obowiązywać u nas, po zatrzymaniu prawa jazdy policjanci wezwą też lawetę, która odwiezie samochód na policyjny parking, chyba że będziemy jechać z pasażerem, który ma prawo jazdy. Komenda Główna Policji chce, by zmiany w prawie wprowadzono jeszcze w tym roku. Mają też poparcie ministrów transportu i spraw wewnętrznych. Ale na nowe przepisy musi zgodzić się parlament i prezydent.

Zobacz także: Drastyczna podwyżka mandatów za łamanie przepisów drogowych coraz bliżej

- Kara dla pirata drogowego ma być dolegliwa, ale przede wszystkim nieuchronna – przekonuje Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji w Warszawie.

Sławomir Draguła

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty